Patrycja Markowska przez lata tworzyła - jak się mogło wydawać - udany związek z aktorem Jackiem Kopczyńskim. Para doczekała się wspólnego syna Filipa, który jest ich oczkiem w głowie.
Od jakiegoś czasu córka lidera Perfectu sugerowała jednak, że coś nie do końca gra w ich związku. Ogłosiła nawet, że poszli na terapię dla par, która miała nawet zakończyć się sukcesem. Szczęście nie trwało długo, bowiem ostatecznie para się rozstała.
Markowska nigdy nie wzięła ślubu z Kopczyńskim. Tomkowi od razu powiedziała "tak"
Niespodziewanie Jacek dość szybko zaczął pojawiać się na salonach z nową partnerką. Patrycja na swoją miłość musiał poczekać ciut dłużej, ale i jej się udało ją znaleźć. Tym jedynym okazał się bogaty restaurator Tomasz, którego zresztą znała dużo wcześniej, bo mężczyzna to tzw. przyjaciel rodziny.
Nikt jednak nie spodziewał się tego, co nastąpi chwilę później.
"Pierwszy raz mogę się pochwalić, że wzięłam ślub! Że wypełnia mnie miłość – to jest dla mnie bardzo ważne słowo, ono się zawsze przeplatało w mojej twórczości. Bez miłości nie byłoby muzyki, bez muzyki nie byłoby miłości" - ogłosiła w "Vivie" Patrycja, informując o tym, że w listopadzie 2024 wyszła za mąż.
Fani nie mogli się nadziwić, bowiem z Kopczyńskim na ten krok nie zdecydowała się przez tyle lat związku. Media dociekały, kim jest ów tajemniczy wybranek Patrycji. Sama zainteresowana oznajmiła, że nie będą się razem lansować na ściankach i nie udzielą wspólnych wywiadów.
"Tomek unika świata show-biznesu. Nie chce udzielać wywiadów, nie chcemy robić okładek, to podobno przynosi pecha. Jest takie fatum, że jak para zrobi okładkę, to się rozstaje. Nie życzę tego nikomu" - wyznała w wywiadzie dla Onet Rano.
Mężczyzna zaczął za to występować w jej teledyskach i ponoć miał spory wpływ na ostateczny kształt nowej płyty swej ukochanej.
Markowska i nowy mąż przyłapani. Tak się zachowują, gdy myślą, że nikt ich nie widzi
Wielu zastanawia się, jak teraz wygląda to jej nagłe i niespodziewane małżeństwo po niespełna pół roku do ślubu. Z odpowiedzią pospieszył jeden z tygodników, który przyłapał małżonków nad morzem. Na łamach gazety ukazały się zrobione z ukrycia zdjęcia paparazzi oraz relacja z pobytu małżonków nad morzem. Te obserwacje zdają się mówić o nich wszystko!
"Niedawno, paparazzi wypatrzyli zakochanych w Sopocie. Patrycja Markowska wraz ze swoim mężem zatrzymała się w jednym z hoteli. Zanim do niego dotarli można było na własne oczy zobaczyć, na jakiego dżentelmena artystka trafiła. Tomasz dzielnie ciągnął dwie walizki do hotelowej recepcji, zabawiając przy tym rozmową swoją piękną małżonkę. Po zameldowaniu się para ruszyła w miasto trzymając się za ręce. Z uwagą przysłuchiwali się ulicznym grajkom. Niektórych nawet wsparli finansowo, podziwiając ich determinację. Bo choć słońce świeciło, bryza była chłodna. Małżonkowie żyją muzyką na co dzień" - relacjonuje szczegółowo "Życie na Gorąco".
Wydaje się jednak, że Patrycja Markowska zaczęła przeczuwać, czym może skończyć się nieustanne przebywanie ze sobą i do tego łączenie pracy z życiem prywatnym. Otwarcie więc wyznała, że zdecydowała się to jakoś rozgraniczyć.
Choć nie ukrywa, że mąż jest dla niej dużym wsparciem i przyjemnie się z nim pracuje na planie teledysków, to nie wyobraża sobie, żeby to miało stać się normą".
"Na stałe byśmy nie chcieli pracować razem" - oznajmiła stanowczo w "Pytaniu na śniadanie".
Zobacz też:
Córka przekazała najnowsze doniesienia o Grzegorzu Markowskim. "Bałam się"
Dla Kopczyńskiego tego nie zrobiła. Markowska tak okazuje miłość mężowi
Patrycja Markowska niespodziewanie ogłosiła. Poruszenie na całą Polskę
