W 2005 roku po narodzeniu córeczki Anuli (10 l.) Natalia Kukulska przybyła z rodziną na spotkanie z mediami. Promowała wtedy nową płytę "Po tamtej stronie". Z właściwym sobie taktem odpowiadała dziennikarzom na dziesiątki pytań. Były wśród nich także te niedyskretne: czy planuje pani jeszcze jedno dziecko?
- Mam synka i córeczkę. Plan minimum wykonany. Oczywiście, że marzę o dużej rodzinie. Ale trudno powiedzieć, co jeszcze się wydarzy... - mówiła wtedy rozpromieniona.
Od tego czasu minęło 10 lat. To był bardzo intensywny czas, choć pewnie nie tak wykorzystany, jak tego oczekiwali jej fani. Po ślubie w lutym 2000 r. ze znanym perkusistą Michałem Dąbrówką (44 l.), świat Natalii kręcił się wokół spraw i wydarzeń w rodzinie. Spełniła swoje wielkie marzenie bycia mamą. W tej roli odnalazła się znakomicie.
Z satysfakcją obserwowała, jak syn Jasiek (15 l.) i mała Ania podzielają jej muzyczne pasje. Wokalistka codziennie woziła dzieci do szkoły muzycznej. Jasiek, jak jego tata, chciałaby zostać perkusistą. Mała Ania uczy się w klasie fortepianu i pięknie śpiewa. W rodzinie Kukulskich mówi się, że dziewczynka zapewne pójdzie w ślady mamy i babci Anny Jantar (†29 l.).
Kukulska nigdy nie żaliła się, ile dla dzieci poświęciła. By wychować je na wrażliwe i ciekawe świata, zrezygnowała z własnych ambicji. Plany podboju muzycznej Europy (co wielu krytyków jej przepowiadało) odeszły w zapomnienie.
Jej wydana w ubiegłym roku płyta "Ósmy plan" ukazała się dopiero pięć lat po albumie "CoMix". Przy okazji jej promocji gwiazda cierpliwie tłumaczyła powód tak długiej przerwy. Nie mogła znaleźć motywacji, by zejść do studia nagrań, które stworzyli z mężem w piwnicy swego domu. Dzień był tak wypełniony obowiązkami wobec dwóch pociech.
Miesiąc temu piosenkarka skończyła 40 lat. Była okazja do świętowania i podsumowań.
- To świetny czas dla kobiety, dzieci odchowane - mówiła w wywiadzie dla Polskiego Radia.
Życiowy bilans wyszedł na plus. Ale gwiazda wciąż ma marzenia. Okazuje się, że znów myśli o powiększeniu rodziny.
- Rozważam tę myśl - po raz pierwszy publicznie wypowiedziała swoje pragnienie artystka świadoma, że nie będzie już lepszego momentu...
Być może dlatego piosenkarka przyspieszyła podjęte wcześniej zawodowe zobowiązania. Rok po wydaniu ostatniej płyty pracuje nad kolejną. Z mężem, który sprawdził się w roli kompozytora i producenta, zaszyli się w pięknych Beskidach w poszukiwaniu inspiracji. Pragną zdążyć. Wygląda na to, że w życiu wokalistki szykują się zmiany!
