
Na kanale amerykańskiego miesięcznika architektonicznego Architectural Digest pojawiło się nagranie, w którym po swojej egzotycznej posiadłości oprowadza Naomi Campbell. Gośćmi magazynu było już wiele zagranicznych gwiazd m.in. Hilary Duff czy Kendall Jenner. W serii "Otwarte drzwi" pokazywały wnętrza swoich domów. Teraz przyszedł czas na brytyjską supermodelkę.
Cambell pokochała Malindi w 1994
Już na początku wycieczki supermodelka zwierzyła się, że od końcówki lat dziewięćdziesiątych jest zakochana w kenijskiej miejscowości. Od tamtego czasu cyklicznie jeździła do Malindi, a w 1999 kupiła posiadłość, którą jej fani mogli obejrzeć na YouTubie.
Na co stawia brytyjska supermodelka?
Naomi Campbell podczas oprowadzania wielokrotnie wspomniała, że w wystroju swojej willi bardzo dużą uwagę przykłada do dekoracji. Modelka łączy nowoczesne elementy z tradycyjnymi rzeczami pochodzącymi od lokalnych afrykańskich wytwórców.

Campbell nie tylko zaopatruje się w meble wytwarzane w Kenii, ale także zabiera ciekawe wytwory sztuki do swoich pokaźnych "czterech ścian". Piosenkarka pokazała, że w tzw. części śniadaniowej domu znajduję się obraz jednego z lokalnych artystów - Armando Tanziniego.
Z czego składa się posiadłość Naomi Campbell?
Posiadłość modelki, która podzielona jest na wiele osobnych części naprawdę robi oszałamiające wrażenie. Artystka posiada wielką otwartą przestrzeń, którą nazywa salonem. Składa się on z drewnianych stołów zamówionych od przedsiębiorców z Malindi, niebieskich kanap z wiklinowymi elementami oraz spektakularnego żyrandolu, który zakupiła w 2000 roku.

Tą przestrzeń nazywamy salonem. To, co tutaj robimy, to spotykamy się przed obiadem i rozmawiamy, również zbieramy się tutaj po obiedzie - tłumaczyła przeznaczenie przestrzeni
Sama Campbell mówi, że uwielbia misterne oświetlenie. Według niej ma marokańsko - egipski styl, który idealnie wpasowuje się w aranżacje domu.

Naomi Campbell ma 4 baseny
Kenia jest gorącym krajem, więc nic dziwnego, że gwiazda na terenie swojej willi posiada więcej niż jeden basen. Konkretniej ma ich aż cztery, z czego jeden jest zimniejszy od reszty. Cambell podkreśla, że w tym kraju z dnia na dzień może zrobić się bardzo gorąco, więc chciała być przygotowana na każdą możliwość.

Sekret pięknej skóry Naomi Campbell
Chociaż gwiazda ma już 50 lat, to po jej twarzy nie widać żadnych oznak starzenia. Podczas wycieczki po willi zdradziła pewną rzecz, która może być odpowiedzialna za jej gładką skórę...

Naomi Campbell podczas pokazywania pokoju, który wcześniej użytkowała jako swoją sypialnię, zdradziła, dlaczego nie ma zmarszczek. Na tle wielkiego łoża z baldachimem mówiła co takiego robi, by ich nie mieć.
Mam klimatyzację, ale ja przy niej nie lubię spać. Uważam, że powoduje zmarszczki - wyznała modelka
Co jeszcze znajduję się w willi Naomi Campbell?
W jej domu stworzonym z kilku segmentów odnajdziecie: osobną część śniadaniową z bufetem, wiele otwartych przestrzeni z basenami i kanapami do wypoczynku, a także przestrzeń nazywana przez nią "nowymi domami". Składają się one z czterech sypialni, z której każda ma swoją prywatną kuchnię. Jednak to nie wszystko.

Artystka posiada również górne piętro wypoczynkowe, które przeznaczone jest do relaksu i gier. Modelka wyznała, że lubi tam również uprawiać jogę, gdyż ma widok na całą ‘zieloną’ część posiadłości.
Na górze mamy przestrzeń do wypoczynku. Może tutaj przebywać z Tobą wiele osób, ale tego nie odczujesz, ponieważ jest tu tyle miejsca, że każdy ma dla siebie swój kąt - powiedziała modelka
Naomi Campbell ma w domu spa
Tego można było się spodziewać po sławnej supermodelce. W wielkiej posiadłości znalazło się również miejsce na prywatne spa. Campbell posiada specjalne wanny do kąpieli detoksykujących, które zawsze proponuje swoim gościom.
Co najbardziej w swoim domu lubi brytyjska supermodelka
Naomi podczas oprowadzania zwierzyła się, że najbardziej w swojej wielkiej willi lubi nie jej wygląd czy też niezwykłe dekoracje, ale jej rozplanowanie.
Kocham to, że tak naprawdę żyje się tutaj na zewnątrz. Nawet jeśli jesteś zasłonięty, to dalej jesteś na otwartej przestrzeni. Nadal dostarczasz sobie naturalne powietrze i bryzę oraz kawałek tego zielonego widoku. Czuję, że teraz tego właśnie chcą ludzie, być cały czas na zewnątrz - mówiła modelka
Campbell powiedziała również, że nie rozumie osób, którzy postrzegają Afrykę jako kraj brzydoty. Pokazując kolejne oszałamiające otwarte przestrzenie wypoczynkowe, powiedziała:
Ludzie mają złe postrzeganie Afryki. To jest takie piękne miejsce.



***








