Jej kształty są wciąż perfekcyjne. Ale co się stało z pięknymi włosami?! 42-letnia top modelka wzbudziła ostatnio sensację na Ibizie, gdzie spędzała letnie wakacje. Na plaży pojawiła się w połowie... łysa.
Na skórze powyżej czoła ma pas gołej skóry upstrzony jedynie nieregularnymi kępkami włosów. Specjaliści podejrzewają, że modelka cierpi na skutek wypadania włosów spowodowanego zbytnim naciąganiem ich łodyg m.in. przedłużeniem. Takie częste zabiegi powodują osłabienie i nadmierną łamliwość włosów, szczególnie w rejonie czoła i skroni.
W łagodnym przebiegu choroby potrzebna jest wielomiesięczna kuracja. Ale jeśli przedłuża się włosy stale, jak to robi Campbell, można doprowadzić do całkowitej ich utraty i niezbędna jest transplantacja.
Eksperci uważają, że u niej doszło do nieodwracalnych zmian. Co to oznacza dla pięknej kobiety, która zarabia na nienagannej urodzie?
