O Gangu Marcela stało się głośno w 1980 roku, gdy grupa nawiązała współpracę z Maryla Rodowicz i Krzysztofem Krawczykiem, największymi gwiazdami tamtych czasów. Kiedy w 1983 zespół postanowił wybić się na niezależność, miał już przetarte szlaki.
Gang Marcela wciąż istnieje
Przed wybuchem pandemii Gang Marcela koncertował w niemal każdy weekend. Zespół założony cztery dekady temu przez Marcela Trojana i Barbarę Pysz lata świetności już dawno ma za sobą, ale wciąż jest doskonale znany bywalcom różnego rodzaju wiejskich potańcówek i imprez pod gołym niebem.
Marcel Trojan uważa, że country – choć gatunek ten bywa traktowany po macoszemu przez rozgłośnie radiowe - cieszy się w naszym kraju ogromną popularnością, czego dowodem są tłumy na corocznych Piknikach Country w Mrągowie.
Gang Marcela: Basia i Marcel niedawno świętowali 40. rocznicę ślubu!
Gang Marcela w ciągu swojej całej kariery kilka razy zawieszał działalność. Po raz pierwszy grupa postanowiła odpocząć od koncertowania w 1985 roku. Reaktywowali się w 1989 roku, ale na scenę wrócili dopiero trzy lata później.
W połowie lat 90. ubiegłego wieku znów na pewien czas zrezygnowali ze spotkań z publicznością. Od 2000 roku są – jak żartują – aktywni po raz kolejny i aż do dziś.
Właśnie w 2000 roku Barbara Pysz i Marcel Trojan, którzy są małżeństwem od 1982 roku, osiedlili się na obrzeżach Bielska-Białej i tam znaleźli swój raj na ziemi. Jak wyznała Barbara w rozmowie z "Angorą":
„Mamy tu ciszę, spokój, ptaki, wiewiórki, sarny... Chce się żyć”.
Gang Marcela: Kiedyś grali 300 koncertów rocznie...
Członkowie Gangu Marcela (oprócz Basi i Marcela do Gangu należy też gitarzysta i saksofonista Jan Maliński) nie kryją, że choć koncertowanie wciąż sprawia im ogromną frajdę, nie tęsknią za trwającymi całymi tygodniami trasami. Jak wyznał Marcel Trojan na łamach "Angory":
„Kondycja już nieco gorsza, więc ta mniejsza liczba koncertów to korzyść dla nas. Bo kiedyś graliśmy ponad 300 koncertów w roku! Dziś nie dalibyśmy rady... Bycie w trasie, czyli poza domem, przez 28 dni w miesiącu teraz byłoby nie do zniesienia”.
Ale, jak dodaje jego żona:
„Wciąż chce nam się śpiewać”.
Zobacz też:
Co się stało z grobem Krzysztofa Krawczyka? Tak wygląda przed Wszystkich Świętych
Rodowicz nie dowierza sensacyjne w pogłoski, jakie krążą po Warszawie! "Moim zdaniem jest to plotka"
Maryla Rodowicz schudła o 20 kilogramów. "Nie poznałam!"











