Reklama
Reklama

Najpierw niespodziewane rozstanie Sylwii Grzeszczak, a teraz coś takiego. Spakowała walizki i ogłosiła

Sylwia Grzeszczak najpierw zmierzyła się z trudami rozstania z wieloletnim partnerem - Liberem, a następnie kontynuowała karierę, co w tej sytuacji mogło nie należeć do najłatwiejszych. Teraz wokalistka zaskoczyła internautów ogłaszając wyjazd z kraju. Spakowała walizki i przekazała krótki, lecz treściwy komunikat.

Sylwia Grzeszczak spakowała walizki i wyjechała. Zabrała głos

Sylwia Grzeszczak po rozstaniu z Liberem stara się żyć pełnią życia. Nadal tworzy muzykę i realizuje się poprzez trasę koncertową, która potrwa aż do końca września. Co ciekawe, to nie koniec przygód wokalistki. Teraz podzieliła się na Instagramie zdjęciem kampera i zapowiedziała "mały trip".

Sylwia opublikowała także nagranie czystej wody oraz palm. Wiele wskazuje na to, że regeneracja sił przed kolejnymi występami odbywa się pełną parą. Tego zdania są również jej wierni słuchacze.

Reklama

Sylwia Grzeszczak oczami słuchaczy. Już skomentowali jej wojaże

  • "Wracaj do nas wypoczęta, bo niedługo zaczynamy najlepszy czas w naszym życiu, czas koncertów".
  • "Super do zobaczenia za tydzień na koncercie w Legnicy".
  • "Ładuj kochana akumulatory, bo nam się chce słuchać twojego głosu" - piszą na Instagramie wokalistki.

Bardzo możliwe, że wyjazd pomoże jej zebrać siły przed koncertami. Jak ostatnio dano do zrozumienia, Sylwia nie ma wielu powodów, by odczuwać niepokój i bać się zmian. Nadal związana jest zawodowo z byłym partnerem - Liberem. Mężczyzna pisze dla niej teksty piosenek i wspiera ją w osiąganiu sukcesów. W ostatnim wywiadzie wyznał, że współpraca układa się i to z kilku powodów.

Liber zabrał głos ws. Sylwii Grzeszczak. Nie ukrywa, co ich łączy

"Nie jest to oczywiście przyjemny temat, ale nie widzę innej drogi. Fajnie, że jeśli już ludzie decydują się na coś takiego (przyp. red. rozwód), to odbywało się to w zgodzie, bo nie zawsze tak jest. Wiele historii się słyszy, a ja mam to szczęście, szczęście w nieszczęściu tak naprawdę, że stanęło na dobrych relacjach. Nadal tworzymy razem"- wyjaśnił Liber u Żurnalisty, w popularnym programie internetowym.

To właśnie tam wyjawił też, że samotność nie jest dla niego problemem.

"Ja myślę, że trzeba zaakceptować siebie, trzeba być ze sobą szczęśliwym, bo, czy bycie singlem, czy nie, bo dla mnie drogą jest to, żeby być fair wobec siebie, żeby lubić siebie. [...] Dla mnie jakaś tam samotność nigdy nie była dużym problemem. I mówię tu o całym życiu" - mówił muzyk.

Wygląda na to, że na zadowolenie w relacjach Sylwii i Libera mocno wpływa to, że mężczyzna nie "zaprasza" prywatnych emocji do życia zawodowego.

"Ja powiem tak. Jeśli chodzi o moją twórczość popową, ja nigdy nie piszę autobiografii. Niektóre wersy zostały odebrane bardzo dosłownie. Piosenki mogą tylko gdzieś zahaczać o emocje, ale mogę zapewnić, że nie jest to kartka z pamiętnika. Ten tekst powstawał długo, po rozstaniu" - uzewnętrznił się wokalista.

Czytaj też:

Wyjawiła, jak wygląda jej życie po rozstaniu. Nie minęło wiele czasu, a tyle się zmieniło

Grzeszczak wciąż promuje się po rozstaniu. Ujawniła nowe sekrety

Ledwo gruchnęły wieści o rozstaniu z Grzeszczak, a teraz to. Fani nie mają wątpliwości

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Sylwia Grzeszczak | Liber
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy