Reklama
Reklama

"Najmłodszy polski milioner" pozwał Skarb Państwa. Żąda ponad 24 mln zł odszkodowania

Piotr Kaszubski - w mediach znany jako "najmłodszy polski milioner" - pozwał Skarb Państwa i żąda odszkodowania w wysokości ponad 24 mln złotych za konfiskatę produktów medycznych.

"Najmłodszy polski milioner" usłyszał zarzuty

"Najmłodszy polski milioner" kilka lat temu usłyszał zarzut oszustwa i handlu niezarejestrowanymi lekami. Prokuratura oskarżyła go także o przestępstwa podatkowe i ukrywanie kilkunastu milionów złotych w gotówce.

Po usłyszeniu zarzutów Kaszubski miał wyjechać do Wiednia, gdzie został zatrzymany w 2016 roku na mocy europejskiego prawa. W 2021 prokuratura oskarżyła go ponownie o przestępstwo podatkowe. Nałożono na niego zakaz wyjazdu z kraju.

Reklama

Na początku stycznia 2022 roku "milioner" poinformował, że zdiagnozowano u niego "nagłą głuchotę idiopatyczną".

Kaszubski domaga się odszkodowania od państwa polskiego

Piotr Kaszubski złożył pozew wobec Skarbu Państwa o odszkodowanie. Poinformował o tym za pośrednictwem mediów społecznościowych. Powodem była decyzja polskiej prokuratury o konfiskacie ponad 838 tys. produktów i komponentów produktowych, które po pięciu latach zostały rzekomo zwrócone, jednak już przeterminowane i niezdatne do użytku.

"Milioner" złożył pozew o odszkodowanie w kwocie 24 126 429 zł wobec Skarbu Państwa - Prokuratury Regionalnej w Warszawie. Na tyle biegły rzeczoznawca wyliczył straty "milionera".

"Moi drodzy, zgodnie z art. 77 ust. 1 Konstytucji RP każdy ma prawo do wynagrodzenia szkody, jaka została mu wyrządzona przez niezgodne z prawem działanie organu władzy publicznej" - przekazał Kaszubski.

"Nie wiem, kiedy sprawa się zakończy i nie rozumiem, dlaczego śledztwo trwa już ponad 10 lat. W każdym państwie człowiek zasługuje na proces. Nie proszę o pobłażliwość czy wybaczenie, a jedynie o proces. Proces, którego nie można przecież odmówić osobie od 10 lat podejrzewanej. Z niewyjaśnionych przyczyn nigdy nie mogłem zabrać głosu przed sądem i bronić się przed zarzutami. Jedyne co zrobił prokurator w innej sprawie, to stwierdził ostatnio przed sądem, że biznes, który prowadziłem, był w pełni legalny i oczekuje dodatkowego podatku dochodowego" - powiedział portalowi wp.pl Kaszubski.

Zobacz też:

Kaszubski przed sądem. Ma zakaz opuszczania kraju

Tak zmienił się Szymon Wydra

prof. Simon: nie przygotowaliśmy się na piątą falę

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Piotr Kaszubski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy