Piosenkarka przed rozstaniem z mężem Jordanem Bratmanem wykonała kilka fotografii, do których pozowała w prowokujących pozach ubrana jedynie w bieliznę. Przed kilkoma dniami intymne zdjęcia 29-letniej gwiazdy ujrzały światło dzienne, po tym, jak nieznani dotąd sprawcy włamali się do komputera jej stylisty.
Przedstawiciel piosenkarki oświadczył, że Aguilera skontaktowała się już w tej sprawie ze swoimi prawnikami i ma zamiar pozwać do sądu osoby odpowiedzialne za wyciek zdjęć do sieci.
"Fotografie Christiny Aguilery udostępnione w mediach zostały wykradzione przez hakera, który uzyskał dostęp do komputera jej stylisty. Zdjęcia te zostały wykonane w domu pani Aguilery i miały trafić jedynie do jej stylisty. Uważamy zachowanie hakerów oraz prasy, która wykorzystała te fotografie, za nieodpowiedzialne i karygodne. Obecnie dokładamy wszelkich starań, aby ustalić tożsamość sprawców i pociągnąć ich do odpowiedzialności. Ich czyn jest naganny" - oznajmił rzecznik artystki.
