Na taką emeryturę może liczyć Marcin Gortat. A jeszcze narzeka

Marcin Gortat to pierwszy i jak dotąd jedyny Polak, który może pochwalić się grą w finałach NBA. W najlepszej lidze koszykówki grał między innymi w Orlando Magic, Phoenix Suns czy Washington Wizards. Jednak od czterech lat sportowiec jest już na emeryturze. 

Ostatnio Marcin Gortat udzielił wywiadu portalowi Sportowe Fakty. Koszykarz przyznał, że sam naprawdę nie wie ile wynosi jego obecny majątek. 

"Duża część jest w aktywach, które trzeba byłoby upłynnić, żeby się dowiedzieć, ile za nie mogę sprzedać" - tłumaczy, ale ostatecznie potwierdza, że z pewnością zebrałoby się z tego coś między 450 o 500 milionów złotych.

A co z emeryturą Gortata, na którą może liczyć jako były profesjonalny zawodnik najlepszej koszykarskiej ligi świata? Obecnie sportowiec otrzymuje świadczenie zbliżające się do 33 tysięcy złotych miesięcznie. Warto dodać, że średnia emerytura w Polsce wynosi około 3300 zł, to aż dziewięciokrotnie mniej niż dostaje Marcin Gortat, jednak były koszykarz jeszcze narzeka. 

"Nie można tego tak przeliczać. Płacę za ogrodnika 300 dolarów, czyli ponad 1200 zł. A za czyszczenie basenu 120 dolarów - czyli pewnie 600 zł. Kiedy ludzie to słyszą, łapią się za głowy, ale takie są stawki. Jak komuś powiem, że płacę za chleb 5 dolarów, czyli ponad 20 zł, to zapyta, jak można tyle za chleb płacić. Ale właśnie tyle wszystko kosztuje! Emerytura jest adekwatna z tym, ile lat grałem w NBA. Te dane są oficjalnie dostępne" - opowiada w ostatnim wywiadzie.

Warto przypomnieć, że w innym wywiadzie Gortat przyznał się, że zapłacił kiedyś w klubie rachunek opiewający na 45 tysięcy dolarów. 

Zobacz też:

Prawda o żonie Gortata długo była ukrywana przed światem. W końcu wszystko się wydało

Marcin Gortat po latach nareszcie się ustatkował. Para przez długi czas próbowała ukryć jedną rzecz