Przez pierwsze miesiące po urodzeniu córki 30-letnia aktorka z godną podziwu determinacją odwiedzała wszystkie możliwe programy śniadaniowe, w których na szpilkach i w pełnym makijażu rozprawiała o urokach macierzyństwa. Naraziła się tym innym młodym matkom w Polsce, które mówią, że jej wyznania nijak się mają do codzienności przeciętnych Polek.
Przypomnijmy: z badań przeprowadzonych na zlecenie "Gazety Wyborczej" wynika, że młode kobiety wychowujące dzieci dostają wysypki na widok idealnych supermam takich jak Kasia Cichopek, Reni Jusis czy właśnie Anna Mucha. Ta ostatnia budzi szczególną niechęć, odkąd pochwaliła się wózkiem dziecięcym za - bagatela! - ponad 5 tys. złotych.
Polki uważają, że celebrytki nic nie wiedzą o prawdziwym życiu kobiet dysponujących często znacznie mniejszym budżetem na wychowanie dzieci. Demonstracyjne obnoszenie się ze swoją zamożnością i zadowoleniem irytuje, ale - jak zadeklarowała Mucha w "Dzień Dobry TVN" - ona nie zamierza go ukrywać. "Nie mogę udawać, że nie jestem szczęśliwa" - powiedziała.
Czytaj więcej:
