W tym roku Monika i Zbigniew Zamachowscy mieli świętować siódmą rocznicę swojego małżeństwa. Ich miłość nie przetrwała jednak próby czasu. Para nie mieszka już razem i wszystko wskazuje na to, że nie będzie dane się im pogodzić.
Zamachowska w trudnych chwilach dostała wsparcie od byłego męża Jamie Malcolma. Mężczyzna przyleciał do niej ze Stanów Zjednoczonych, by matka jego dzieci mogła wypłakać mu się w rękaw. Wygląda jednak na to, że była prowadząca "Pytanie na śniadanie" nie ma zamiaru dłużej rozpaczać.
Gwiazda rzuciła się w wir pracy, gdyż wie, że tak najszybciej jest zapomnieć o goryczy rozstania. Ostatnio na Instagramie Monika pokazała internautom, jak szykuje się do pracy.
Na profilu dziennikarki pojawiło się jej zdjęcie prosto z windy. Ubrana w kremową marynarkę i spodnie zameldowała fanom gotowość do realizacji nowych zawodowych projektów.
"Praca w pandemii. Wiem, że był czas się przyzwyczaić, ale wciąż z rozrzewnieniem wspominam czasy, gdy w robocie poznawało się nowych, ciekawych ludzi. Można było spotkać się, pogadać, zadzierzgnąć znajomość nawet w windzie. Dzisiaj raczej samotnie, raczej ze wzrokiem wbitym w podłogę, z maseczką na twarzy. No ale jest praca. A tę trzeba szanować nade wszystko" - napisała na Instagramie Zamachowska.
Być może rozstanie wyjdzie gwieździe na dobre. Nie da się ukryć, że od dłuższego czasu Zamachowska nie otrzymywała żadnych atrakcyjnych propozycji zawodowych.
Niewykluczone również, że istotne zmiany zajdą również w życiu uczuciowym Moniki. Jak donosi "Pudelek", Zamachowska ma mieć w swoim kręgu adoratora, który chce zawalczyć o jej względy.
"Monika bardzo przeżywa rozstanie ze Zbyszkiem, jednak w ostatnich dniach uwierzyła w siebie. Z pomocą bliskich jej osób zrozumiała, że jest atrakcyjną, inteligentną babką i kolejna relacja jest tylko kwestią czasu. Na trzecim planie, w kręgu znajomych Moniki, od jakiegoś czasu jest mężczyzna, który wykazuje duże zainteresowanie jej osobą, wcześniej był zupełnie niedostrzegalny. Monika w ostatnim czasie dużo rozmyśla o swoim życiu oraz wcześniejszych partnerach, nie ma do siebie o nic żalu, bo każdego, z których mężczyzn miała, darzyła szczerym i bezinteresownym uczuciem. Niczego nie żałuje, bo wie, że każda jej decyzja była przemyślana" - zdradza informator "Pudelka".
Cichy wielbiciel z pewnością poprawił samoocenę Moniki. Przypomnijmy, że w kuluarach zaczęto mówić o romansie Zbigniewa Zamachowskiego (sprawdź!) z aktorką Gabrielą Muskałą. To właśnie relacja Zbyszka i Gabrieli miała być prawdziwą przyczyną rozstania pary, która od ponad roku zmagała się z kryzysem. Myślicie, że dziennikarka da jeszcze szansę miłości?




***Zobacz więcej materiałów wideo:








