Córka generała Monika Jaruzelska na łamach "Super Expressu" informuje, że ojciec, choć opuścił już szpital wojskowy, nie jest w najlepszej formie, "ma odleżyny i wciąż źle się czuje".
"Nie wiem, czy wróci do domu, bo jego stan jest już taki, że ciężko to przewidzieć" - mówi "Super Expressowi".
Na szczęście w małżeństwie jej rodziców podobno układa się już lepiej.
W połowie lutego żona Jaruzelskiego, Barbara, pożaliła się, że chory mąż romansuje w szpitalu z młodszą o 40 lat opiekunką. Kobieta tak poczuła się dotknięta "zdradą" męża, że zażądała rozwodu. Po 53 latach małżeństwa!
Dziś podobno "stan wojenny" został już zawieszony.
"Mama i tata pogodzili się. Rozwodu nie będzie" - mówi Monika Jaruzelska tabloidowi.
"Rozmawiają ze sobą przez telefon dwa razy dziennie, są w stałym kontakcie".
Z informacji "SE" wynika, że Jaruzelski w Wojskowym Szpitalu Uzdrowiskowo-Rehabilitacyjnym w Busku-Zdroju traktowany jest jak VIP - leży w przestronnej sali i ma całodobową ochronę funkcjonariuszy Biura Ochrony Rządu.
Wg biegłych jego stan zdrowia nie pozwala na sądzenie go za wprowadzenie w Polsce w 1981 r. stanu wojennego oraz masakrę robotników Wybrzeża w grudniu 1970 r.
Zobacz również:
