Ekspertka wprost o Marcie Nawrockiej. Wyjawiła po czterech miesiącach
Marta Nawrocka objęła funkcję pierwszej damy 6 sierpnia 2025 roku i od tego czasu konsekwentnie realizuje to, co zapowiadała wcześniej. Chętnie bierze udział w rozmaitych wydarzeniach, nie stroni od pokazywania się publicznie. Każde oficjalne wystąpienie 39-latki jest szeroko komentowane w mediach.
Ostatnio pierwsza dama wzięła udział w wydarzeniu w Chociwlu, a uwagę przyciągnęła jej stylizacja. Ekspertka nie ma wątpliwości ws. Marty Nawrockiej. Wprost potwierdziła doniesienia:
"Szkoda tego pięknego jasnoszarego garnituru, bo na takim kolorze widać wszelkie zabrudzenia i zagniecienia (…)" - zaczęła Ewa Rubasińska-Ianiro w rozmowie z Plotkiem. Ekspertka modowa zwraca uwagę na fakt, że istotne jest odpowiednie dobranie materiału do okoliczności.
"Kryza i wiązanie w eleganckiej jedwabnej bluzce w modnym niesamowicie kolorze nie sprzyja wygodzie przy takiej pracy. Mimo pozorów elegancji to poważna wizerunkowa wpadka, bo sygnalizuje brak znajomości dress code'u adekwatnego do kontekstu. Osoba publiczna, szczególnie pełniąca funkcję reprezentacyjną, musi wiedzieć, kiedy postawić na formalność, a kiedy na funkcjonalność. W przeciwnym razie komunikat jest prosty: 'Nie jestem przygotowana do realiów sytuacji. Nie jestem wiarygodna tu i teraz'" - podsumowała ekspertka.
Nie ma wątpliwości ws. Marty Nawrockiej. Stylistka mówi o dystansie
Redaktorzy Plotka postanowili także zasięgnąć opinii u stylistki Róży Augustyniak. Ekspertka potwierdziła doniesienia ws. Marty Nawrockiej:
"Stylizacja pierwszej damy była piękna i pewnością trafiona na wydarzenie o charakterze dyplomatycznym czy świątecznym. Jednak w sytuacji pomagania osobom potrzebującym, ludziom, których nigdy nie będzie stać na podobny strój, taki wybór tworzy niepotrzebny dystans" - przyznała stylistka i od razu dodała:
"Ten garnitur jest wykonany z dziwnego materiału, który nie najlepiej się układa".








