Mikołaj Jędruszczak wygrał w sądzie z Sylwią Madeńską!? Pokazał nakaz zapłaty: "Prawda wyszła na jaw!"
Mikołaj Jędruszczak i Sylwia Madeńska poznali się na planie pierwszego sezonu show "Love Island. Wyspa miłości", gdzie zakochali się w sobie niemal od pierwszego wejrzenia. Choć przez jakiś czas byli nierozłączni, dziś są jedną z najbardziej skłócony par polskiego show-biznesu.
Różnice ich charakterów okazały się nie do pogodzenia i wcześniej zgodna para zaczęła drzeć koty na oczach internautów. Przypomnijmy, że w listopadzie ubiegłego roku Sylwia i Mikołaj spotkali się w sądzie po raz pierwszy, by ustalić, kto jest prawnym opiekunem pieska Oreo, którego wspólnie adoptowali. Ostatecznie, ku rozpaczy, Mikołaja, ukochana suczka trafiła do domu tancerki.
Sprawa z psem okazała się zaledwie wierzchołkiem kłopotów, jakie miały na Mikołaja czekać. W marcu celebryta opublikował oświadczenie, w którym po raz ostatni apelował do Sylwii Madeńskiej o zwrot "sześciocyfrowej kwoty", którą jej pożyczył, gdy był w niej jeszcze zakochany.
Termin spłaty kredytu minął 1 stycznia 2022 roku, jednak tancerka nie zamierzała wywiązać się z pożyczki. Była ukochana nie odpowiadała na wezwania do zapłaty, zerwała kontakt z Mikołajem, a zapytana przez Pomponik.pl o dług u Jędruszczaka - zaprzeczyła jakoby kiedykolwiek pożyczyła od niego pieniądze.
Zdesperowany influencer, jak zapowiedział - tak uczynił i zaczął dochodzić sprawiedliwości na drodze sądowej. Mikołaj właśnie pokazał oficjalny nakaz spłaty długu oraz opublikował obszerny wpis na Instagramie wyjaśniający szczegóły sprawy.
Po wyczerpaniu wszelkich możliwych polubownych rozwiązań w tej sprawie, nie pozostało mi nic innego, jak udać się na drogę prawną, co zresztą większość z Was mi doradzała. Na prawdziwość moich słów publikuje sądowy nakaz zapłaty, który właśnie otrzymałem (druga strona ma 14 dni na odwołanie). Takiego dokumentu nie wystawi żaden Sąd, nie zapoznając się szczegółowo z dowodami, umowami itp.
Mikołaj Jędruszczak zarzuca eks-ukochanej kłamstwa i manipulacje, podczas gdy to on jest w tej sytuacji poszkodowany. Teraz, gdy ma wsparcie w postaci dokumentów z sądu, będzie dochodził swoich praw, choć zdaje sobie sprawę z tego, że czeka go hejt, ze strony "zaślepionych" fanek Sylwii.
Wiem co to medialny lincz, wyzwiska na ulicy, groźby pobicia i wiele innych sytuacji, których doświadczyłem od osób, które ślepo zapatrzone w obserwowaną przez siebie ,,influencerkę", łykały wszystko jak pelikan. Teraz - kiedy prawda wyszła na jaw, może odbije im się to czkawką i otrzeźwieją na umyśle. (...) Może w końcu wiele osób otworzy oczy, pójdzie po rozum do głowy i zobaczy, jak bardzo się myliło w ocenie uczestników tych ostatnich wszystkich wydarzeń.
Jesteście ciekawi, jak Sylwia zareaguje na te sądowe rewelacje?
Zobacz też:
Mikołaj Jędruszczak w sądzie! Tam będzie walczył o psa z Sylwią Madeńską?
Mikołaj Jędruszczak apeluje do Sylwii Madeńskiej o zwrot pożyczki. Tancerka odpowiada: "On kłamie"
Pomagajmy Ukrainie - Ty też możesz pomóc!











