Mistrz świata w boksie już niedługo przejdzie operację przegrody nosowej, którą po licznych uszkodzeniach trzeba udrożnić.
"Po kilku tysiącach krwotoków z nosa, które miałem, operacja to konieczność" - tłumaczy Michalczewski "Super Expressowi".
Najważniejszy powód jest jednak inny: to nalegania żony, która martwi się o zdrowie ukochanego Darka, ale też dba o swój własny interes.
Okazuje się bowiem, że przez uszkodzenia Darek strasznie... chrapie. Basia ma już tego podobno dosyć.
Tiger nie ukrywa, że boi się operacji. Ale czego się nie robi dla żony...
