Meghan Markle kilka lat temu dołączyła do rodziny królewskiej i rozgrzała media do czerwoności. Nic dziwnego, że zainteresowała media publiczne. To właśnie jej udało się "ujarzmić" jednego z najbardziej krnąbrnych członków rodziny królewskiej.Aktorka od początku nie pasowała do pałacowych wyobrażeń o księżnej. Meghan była bowiem Amerykanką i rozwódką, co teoretycznie zamykało jej drogę do poślubienia księcia Harry’ego.W 2018 roku Wielbą Brytanią wstrząsnął kolejny skandal. Meghan wysłała bowiem do ojca 5-stronnicowy list do ojca Thomasa Markle.
Wszystko wydarzyło się przed jej królewskim ślubem. Niestety korespondencja została przechwycona przez jeden z tabloidów, a portale Mail on Sun i MailOnline opublikowali jego fragmenty.Meghan nie chciała pozostawiać tej sprawy i przeniosła ją na drogę sądową. Po trzyletnich bataliach żona Harry’ego wygrała wojnę z tabloidami, a przegrani musieli opublikować przeprosiny.Na ich stronach internetowych zostały opublikowane przeprosiny, jednakże brzmią one bardziej jak oświadczenie. Nie da się ukryć, że są one dość... oszczędne.
Po rozprawie w dniach 19-20 stycznia 2021 r. i kolejnej rozprawie w dniu 5 maja 2021 r. Trybunał wydał wyrok w sprawie roszczenia księżnej Sussex o naruszenie praw autorskich. Sąd stwierdził, że Associated Newspapers naruszyła jej prawa autorskie, publikując fragmenty jej odręcznie napisanego listu do ojca w The Mail w niedzielę oraz w Mail Online. Uzgodniono zadośćuczynienie - wybrzmiało na stronie.
W oficjalnych przeprosinach zabrakło jednak słowa "przepraszam". Nie oznacza to, że księżna Sussex nie cieszy się z zasądzonego wyroku. Wyznała, że zwycięstwo jest ważne nie tylko dla niej, ale i dla każdego "kto bał się stanąć w obronie tego, co słuszne".
Zobacz też:
Pamiętnik księcia Harry'ego pełen tajemnic. Kate próbuje wstrzymać publikacjęMeghan Markle i książę Harry pokazali córkę! Jak wygląda Lilibet Diana?
Demi Lovato już tak nie wygląda. Zmiana jest ogromna!












