Wszyscy fani Meghan i Harry'ego czekali z niecierpliwością, aż para potwierdzi krążące od kilku tygodni pogłoski o tym, że spodziewają się drugiego dziecka.
Na najnowszych zdjęciach wszyscy dopatrują się brzuszka, a jeden z zagranicznych tabloidów już potwierdził radosne doniesienia. Wciąż jednak brakowało oficjalnych słów Meghan i Harry'ego, w których przyznaliby faktycznie, że ich rodzina znów się powiększy. Nic takiego się nie wydarzyło, a ostatnie, najnowsze wieści nie brzmią tak optymistycznie. W sieci zaczęło krążyć ponownie zdjęcie Meghan w luźnej sukience i słomkowym kapeluszu, na którym wszyscy uznali, że Markle skrywa ciążowy brzuszek pod materiałem kreacji. Nikt wtedy nie zwrócił uwagi na to, co żona Harry'ego trzyma w dłoni. Wnikliwi obserwatorzy dopatrzyli się na zdjęciu leku, który dostarcza hormony w trakcie starania się o ciążę, gdy pojawią się problemy w zajściu w nią. Szybko pojawiły się spekulacje, że para tego dnia nie wychodziła od stomatologa, jak wcześniej informowano, a właśnie z kliniki płodności. Może dlatego Meghan wciąż milczy na ten temat, bo nie chce wypowiadać się w tak delikatnej sprawie.

***Zobacz więcej materiałów wideo:








