Reklama
Reklama

Meghan Markle i książę Harry izolują się od reszty! Tego nikt nie przewidział

Meghan Markle (38 l.) i książę Harry (35 l.) wrócili niedawno z Wielkiej Brytanii do Kanady. W trosce o własne zdrowie postanowili poddać się kwarantannie ze względu na panującego koronawirusa. W ich życiu dużo się zmieniło!

Meghan i Harry właśnie wrócili z Pałacu Buckingham, gdzie przez ostatnie dni wypełniali jeszcze obowiązki związane z byciem w rodzinie królewskiej. Od teraz są już wolni i w końcu mogą się skupić na sobie. 

Okazuje się, że przez najbliższy czas będą mieli dużo wolnego, gdyż oboje poddadzą się kwarantannie. W tym specyficznym czasie towarzyszyć im będzie również Archie, dla którego para postanowiła odizolować się od społeczeństwa, by nie narażać go na potencjalne zagrożenie śmiercionośnym wirusem. 

Jak donosi jeden z zagranicznych tabloidów, Meghan i Harry wzięli sobie do serca apelem władz i nie pozwalają nikomu na odwiedziny w ich willi. Zależy im by z nikim się teraz nie widywać. 

Reklama

"Przestrzegają zasad określonych przez Światową Organizację Zdrowia. Meghan spaceruje z Archiem każdego. Albo wkłada go do wózka i spaceruje po lesie przy ich domu, albo przypina go do nosidełka i chodzi bardziej krętymi szlakami. Spacery zwykle trwają około godziny lub dwóch, ale chodzi na nie codziennie" - twierdzi magazyn "Us Weekly Meghan". 

Podobno Harry i Meghan są przerażeni tym, co dzieje się obecnie na świecie. Nie chcą jednak popaść w niepotrzebną panikę, dlatego starają się znaleźć jakieś plusy tej sytuacji. 

Małżeństwo cieszy się, że będzie mogło spędzić kilka dni sam na sam. W końcu od dawna marzyli o chwili bez dziennikarzy i fotoreporterów.

***
Zobacz więcej materiałów wideo:

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy