Doda rozgrzała internet do czerwoności! Wszystko za sprawą przystojnego blondyna, z którym zrobiła sobie kilka fotek. To nie był jednak początek ich znajomości. W zeszłym roku czujni internauci wypatrzyli na profilu Maxa jego zdjęcia z Rabczewską.Sprawa wyszła na jaw, a Hodges usunął wówczas swój profil na Instagramie. Jakiś czas temu wrócił do sieci i znów raczy swoich obserwujących fotkami z Dodą! Para sfotografowała się już na warszawskiej starówce, a niedawno instastory Maxa zalały filmiki z Dorotą.Fani od razu okrzyknęli go "nowym chłopakiem". Dorota postanowiła jedna przerwać te spekulacje i skomentowała ich relację. W swoim obszernym wpisie na Instagramie wyznała, że nie są razem i nie wie, kiedy będzie gotowa stworzyć z kimś związek.
Ufamy pozorom i własnym domysłom, wierząc w plotki, często raniąc. Wiem i rozumiem, że niektórzy za wszelką cenę chcieliby bym była od razu w związku...ale tak to nie działa. Jestem teraz szczęśliwa, ciesząc się życiem -po prostu. I jeszcze minie wiele czasu, zanim zechce je z kimś dzielić. Życzcie mi spokoju, równowagi i cieszcie się z mojego uśmiechu,który w końcu zawitał na mojej twarzy za mną naprawdę trudne chwile. I pamiętajcie, że nie wszystko jest takie, na jakie wygląda. UPŁYNIE WIELE CZASU ZANIM PODZIELĘ SIĘ Z WAMI moją historią. O ile w ogóle to zrobię, bo ludzie są gotowi wierzyć we wszystko tylko nie w prawdę - napisała na swoim Instagramie.
Max również przerwał milczenie! Na swoim Instagramie opublikował nagranie z przesłaniem dla fanów Rabczewskiej. W czerwonej koszulce z białym orłem na piersi mówi po polsku: "Królowa jest tylko jedna".Jak myślicie, czy w przyszłości połączy ich coś więcej? A może Dorota nie jest gotowa, by publicznie przyznać się, że czuje miętę do przystojnego surfera?








