Aktor prężnie działa w swoich mediach społecznościowych. Jakiś czas temu opublikował gorzki wpis o realiach pandemii, propozycjach zawodowych i negatywnie wyraził się o celebryckich podróżach do Meksyku i Zanzibaru.Damięcki często publikuje również urywki ze swojego życia prywatnego. Tym razem podzielił się jednak niezwykle smutną informacją.
Mateusz we wzruszających słowach pożegnał Annę Justice - reżyserkę, z którą współpracował na planie filmu "Zagubiony czas".
Kiedy odchodzi ktoś, kto oddał ci część swojego serca i duszy, to tak naprawdę wcale nie odchodzi, tylko wprowadza się na stałe, stając się częścią ciebie. Aniu, od teraz mam Cię blisko, czuj się jak u siebie w domu. Nie można umrzeć, kiedy żyje się w innych. I to nie jest tylko wiara. To fakt - napisał na Instagramie.
Anna Justice ukończyła w Berlinie Akademię Filu i Telewizji, a jako reżyserka pracowała od 1995 roku. Film, w którym wystąpił Damięcki, okazał się ogromnym sukcesem. Anna miała 58 lat.










