Reklama
Reklama

Martyna Wojciechowska wydała kolejne oświadczenie!

Od kilku dni tabloidy żyją chorobą Martyny Wojciechowskiej (41 l.). Dziennikarka wydała kolejne oświadczenie, w którym tłumaczy, że mimo "swojego stanu zdrowia, stara się funkcjonować na tyle normalnie, na ile ma siłę i możliwości".

"Chudnę, jestem słaba, bardzo źle się czuję, jestem pod opieką wybitnych lekarzy specjalistów, którzy ciężko pracują nad przywróceniem mnie do zdrowia" - napisała w swoim pierwszym oświadczeniu opublikowanym 21 listopada. Nie chciała jednak zdradzić, co dokładnie jej dolega.

Jeden z tabloidów podał ostatnio, że podróżniczka prawdopodobnie zmaga się z malarią.

Na Facebooku Martyna znowu zabrała głos, podkreślając, że informacja nie ma nic wspólnego z rzeczywistością. Zaapelowała również o uszanowanie jej prywatności!

Reklama

"Kiedy człowiek jest słabszy, jak ja teraz, bardzo zależy mu na spokoju, którego ja niestety nie jestem w stanie zaznać, a o który wielokrotnie Media prosiłam. Przeczytałam dzisiaj, że jestem chora na malarię. Nie jestem chora na malarię i chciałabym jeszcze raz prosić wszystkich, żeby zaprzestali stawiania mi diagnozy, bo to naprawdę nie pomaga. Dziennikarzom, którzy dopytują, z kim zostaje moje Dziecko chciałabym powiedzieć raz (liczę na to, że skutecznie), że albo jest ze mną i spędzamy czas razem albo pod dobrą opieką Najbliższych" - pisze.

Na łamach dziennika "Fakt" wypowiada się także menedżerka podróżniczki, Katarzyna Frydrych, wyjawiając, że Martynę czeka "kolejne, bardziej intensywne leczenie". Uspokaja jednak, że Wojciechowska, mimo choroby, nie zrezygnuje z żadnych projektów.

"Nie wiemy, jak długo Martyna będzie w szpitalu, to w dużej mierze zależy od lekarzy. (...) Martyna nie zrezygnuje z żadnych projektów, nad którymi pracowała ostatnio".


pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Martyna Wojciechowska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy