Zakończenie romantycznej relacji i świeżo zawartego małżeństwa Martyny Wojciechowskiej i Przemysława Kossakowskiego wstrząsnęło światem mediów. Rozstanie podróżników można zdecydowanie zaliczyć do jednych z najgłośniejszych w tym roku.Para przez długi czas nie zabierała głosu na ten temat, ale gdy emocje stopniowo opadają, możemy dowiedzieć się, jakie konsekwencje się za tym kryją. Niestety, wcale nie było kolorowo.
Martyna Wojciechowska: szczere wyznanie na temat rozstania
Podczas ostatniej wizyty w studiu "Dzień dobry TVN" Martyna Wojciechowska postanowiła szczerze przyznać, jakie uczucia wywołały w niej trudne wydarzenia minionego roku.
Ja w zeszłym roku, w czasie moich urodzin, mówiłam: "To będzie najlepszy rok w moim życiu!". No cóż... Nie mogę powiedzieć, że to był najlepszy rok w moim życiu, ten miniony. Raczej był trudny i wymagający - wyznała smutno.
Przyznała, że warto jest mieć wokół ludzi, na których można polegać, ale jeśli z różnych przyczyn nie jest to możliwe... warto odnaleźć taką siłę w sobie.
Mam tak cudowną córkę, 13-letnią Maryśkę, która jest takim promykiem słońca na pochmurnym niebie. Żeby nie wiem, co się działo, to wiem, że możemy góry nie tylko razem zdobywać, ale i przenosić - podsumowała z uśmiechem.


***
Więcej newsów o gwiazdach, ekskluzywne materiały wideo, wywiady i kulisy najgorętszych imprez znajdziecie na naszym Instagramie
Czesław Mozil i jego żona nie planują dzieci. Może i dobrze?








