Piosenkarka nigdy nie ukrywała, że choruje na cukrzycę. Obecnie więc, kiedy panuje epidemia, Marta Wiśniewska jest zmuszona wyjątkowo uważać, aby się nie zarazić.
"Jestem w grupie ryzyka z uwagi na cukrzycę. Muszę uważać na siebie bardziej niż inni. Wobec tego karnie siedzę w domu" - wyznała w rozmowie z "Twoim Imperium".
Ale to nie jedyne, co spędza jej teraz sen z powiek. Z powodu pandemii musiała czasowo zamknąć swoje szkoły tańca, a to oznacza brak dochodów.
Marta Wiśniewska, choć nie ukrywa, że nie jest to komfortowa sytuacja, stara się z optymizmem patrzeć na całą sprawę.
"Na razie mam co wyciągać ze skarpety, więc daję sobie radę. Ale powoli ukazuje się dno i trzeba zacząć je zapełniać. Perspektywa kilku miesięcy bez dochodów jest trudna, ale nie chcę poddać się panice. Staram się akceptować tę sytuację i myśleć pozytywnie" - wyznała.
Zdradziła, że podczas przymusowego siedzenia w domu oprócz wykonywania codziennych obowiązków stara się dużo czytać, a także... uczy się grać na gitarze!

***
Zobacz więcej materiałów z życia gwiazd:








