Mariusz Szczygieł był na gejowskim weselu. „Przechytrzyli Rzeczpospolitą Polską przynajmniej symbolicznie”

Oprac.: Tola Polańska

Mariusz Szczygieł
Mariusz SzczygiełMateusz Jagielski/East NewsEast News

Mariusz Szczygieł był na gejowskim ślubie

Otóż wczoraj byłem na gejowskim weselu, a nawet miałem przyjemność poprowadzić część oficjalną. Kiedyś poprowadziłem pogrzeb legendarnej redaktorki reportaży Krystyny Goldbergowej, więc dlaczego nie wesele? Panowie młodzi wzięli ślub w Wiedniu. Nie w Paryżu, bo Francuzi rejestrują związki partnerskie, a im zależało na ślubie. To zapewnia parom #lgbt #lgbtpolska państwo austriackie. (Z tego powodu jestem w stanie Austriakom wybaczyć, że przekonali cały świat, iż Hitler był Niemcem). Tak więc ślub w Wiedniu, wesele w Polsce. No i tu potrzebny był element ceremonii. Zgodziłem się od razu
- opowiedział na Instagramie.

Mariusz Szczygieł pochwala oszukiwanie polskiego prawa?

Zaczynając talk-show z młodą parą, spytałem retorycznie, czy jesteśmy w bajce, czy w normalności. Odpowiedź jest dla mnie jasna: ani w tym, ani w tym. Związek obu chłopaków jest przez nasze państwo nieakceptowalny. Ale przechytrzyli Rzeczpospolitą Polską przynajmniej symbolicznie. Otóż sądownie zmienili swoje nazwiska (na poziomie aktu urodzenia!), dodając sobie na zawsze nazwisko partnera. Gdybyśmy byli parą z Maliszewskim (ale nie jesteśmy - wyjaśniam od razu, żeby plotek nie było. I nie będziemy - wyjaśniam od razu, żeby uprzedzić komentarze "Ale tak pasujecie do siebie"), więc gdybyśmy byli i zmienili urzędowo, wtedy i on, i ja nazywalibyśmy się tak samo: Szczygieł-Maliszewski. Zmiana nazwisk była dla gości i dla... rodziców dużym zaskoczeniem. Chyba po tej informacji i pokazaniu na ekranie ich dowodów osobistych zabrzmiały największe brawa. Kilka osób powiedziało mi później, że bardzo się w tym momencie wzruszyły
- kontynuował wpis.
To tylko symbol, ale pozwala zachować godność
- zaznaczył Szczygieł.

Mariusz Szczygieł ma nadzieję, że Polska się jeszcze zmieni...

Przyjdzie czas i głęboko w to wierzę, że nasze państwo będzie musiało dostosować się do życia, potrzeb ludzi, a przede wszystkim do praw człowieka
- podsumował swój wpis.
Masza Graczykowska o walce + dramie z Fagata i filmie Mcksiaze!pomponik.tv
pomponik.pl
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?