Marina i Wojciech Szczęśni większość zarobionych pieniędzy inwestują w nieruchomości. Na liście ich posiadłości znalazły się apartamenty w Turynie i Londynie, willa w Hiszpanii z widokiem na morze, otoczona egzotyczną roślinnością, z basenem typu infinity, a ostatnio do listy nieruchomości dołączyła willa pod Warszawą. Marina nazywa ją „domkiem sezonowo-weekendowym”.
Chociaż Marina na Instagramie skupia się głównie na epatowaniu luksusem, prezentowaniu drogich torebek i zdjęć z egzotycznych wycieczek, które Szczęśni, nie bacząc na ekologię, chętnie odbywają prywatnymi samolotami, zarówno jej jak i Wojtkowi zależy na tym, by uchodzić za osoby żyjące skromnie.
W świątecznym wywiadzie, udzielonym kilka lat temu „Vivie” piłkarz przekonywał, że materialne pokusy są mu zasadniczo obce. Jak zapewniał, oboje z Mariną jeżdżą starymi samochodami i gnieżdżą się w małym mieszkanku:
Mamy samochód sześcioletni w Polsce i terenowy wóz we Włoszech. To zupełnie nam wystarcza. W Włoszech mieszkamy w małym, skromnym, starym budynku. W dwupokojowym mieszkaniu. I jest nam tam bardzo dobrze. Jest fajnie, przytulnie i blisko do kuchni. Większość pieniędzy odkładamy, bo trzeba się zabezpieczyć, kiedy już skończę piłkarską karierę.
Marina Łuczenko-Szczęsna pilnuje remontu w Zakopanem
Jak można się domyślać, od tamtego czasu trochę się pozmieniało, a ilość posiadanych przez Szczęsnych nieruchomości znacząco wzrosła. W lutym tego roku Marina pochwaliła się posiadłością w Hiszpanii. W kwietniu pokazała zdjęcia ze świeżo urządzonej willi pod Warszawą, a teraz z kolei postanowiła skupić całą uwagę na ostatniej, póki co, inwestycji, tym razem w Zakopanem.
Szczęśni kupili działkę jeszcze przed pandemią i zamierzali rozpocząć budowę domu, jednak kolejne cykle zamykania gospodarki, nazywane z angielska lockdownami, pokrzyżowały im plany. Jak wynika ze zdjęć, zamieszczonych przez Marinę na Instastory, mimo trudności prace budowlane jakoś się, opornie, bo opornie, ale jednak toczyły. Obecnie pozostały już tylko prace wykończeniowe.
Ze zdjęć wynika, że posiadłość w Zakopanem nie ma wiele wspólnego z góralskim stylem. Wręcz przeciwnie, wystrój zapowiada się raczej pałacowo. Marina skupiła się prezentacji wykończonej marmurem kuchni, ścian wykończonych białymi sztukateriami i pasującego do nich kominka. Jedno ze zdjęć Marina opatrzyła uwagą:
„Nie mogę się doczekać”.
Pokazała także zdjęcie panów montujących ostatnie elementy stylowej, utrzymanej w bieli kuchni. Biorąc pod uwagę użyte materiały, każdy, kto kiedykolwiek przeprowadzał remont, zorientuje się, że inwestycja do tanich nie należy. Cena samego tylko widocznego na zdjęciu marmuru statuario waha się od 2 do 8 tysięcy za m2, a raczej trudno zakładać, że Marina wybrała najtańszą opcję.
Zobacz też:
Marina chwali się nową willą w Hiszpanii! Wielkie zmiany w życiu żony SzczęsnegoMarina Łuczenko chwali się klapkami za 1700 zł na luksusowej plaży. Były warte swojej ceny?
Jessica Goicoechea w seksownej sesji na plaży
***
