Marina w show-biznesie funkcjonuje od 2008 roku. Mimo wielu projektów muzycznych i aktorskich największą rozpoznawalność zyskała dzięki małżeństwu z Wojtkiem Szczęsnym.
Od momentu ślubu w 2017 roku jest ulubienicą portali plotkarskich. Za każdym razem, gdy przyleci do Polski (na co dzień mieszka w Turynie), jest śledzona przez paparazzich, co bardzo ją irytuje.
"Latają za mną. Nie uważam, że jestem ciekawym kąskiem do fotografowania. Bo co jest fajnego w zdjęciach, gdzie jem albo wysiadam z samochodu?" - zastanawia się.
"Paparazzi szukają sensacji z du...y, aby tylko coś napisać. Często jeżdżę taksówkami, aby nie zwracać na siebie uwagi, ale zawsze ktoś da fotografom cyna. Myślę, że obsługa lokalu dzwoni i informuje" - mówi Marina.Dowiedzieliśmy się, że na takiej informacji można sporo zarobić. Paparazzi po sprzedaży zdjęć do portali plotkarskich dzielą się zyskami ze swoimi informatorami i dzięki temu biznes się kreci. Żal tylko Mariny, która na zdjęciach nie zarabia nic.Całą rozmowę możecie poniżej:



![Wiśniewski ostro o Martyniuku. Mówi o konsekwencjach [POMPONIK EXCLUSIVE]](https://i.iplsc.com/000LSVO3WR5EMYY0-C401.webp)






