Wokalistka już od dłuższego czasu przygotowywała się na swój wielki powrót na muzyczną scenę. Jej przerwie w tworzeniu towarzyszyły ciągłe złośliwe komentarze.
Marina już nie mogła znieść wiecznych uwag, że nie pracuje, bo utrzymuje ją mąż Wojciech Szczęsny (27 l.). Efektem jej starań jest właśnie nowy singiel i widać, że artystka bardzo przeżywa to, jak zostanie on przyjęty przez media i fanów.
Poprosiła swoich słuchaczy nawet o pomoc w promocji tego wydarzenia. Mieli oni sfotografować się z kartką, na której widniał tytuł singla i dni pozostały do jego wydania.
Łuczenko-Szczęsna publikowała zdjęcia otrzymane od fanów, jednak właśnie to wywołało prawdziwą burze. Początkowo użytkownicy chętnie dali się zaprosić do takiej zabawy i gwiazda nie musiała długo czekać na efekty. Media społecznościowe roiły się od zdjęć fanów trzymających kartki, o które prosiła Marina, ale ona sama pokazywała tylko wybrane.
Zdjęcia fanów można było zobaczyć tylko przez chwilę, a na stałe publikowała wyłącznie te, które należały do gwiazd. Fani dali upust swoim emocjom w komentarzach:
"Czemu dodajesz zdjęcia tylko te, które ci się podobają? A nie wszystkich?"
"Marina wstawia posty tylko sławnych osób" - takim zarzutom nie było końca.
Wokalistce chyba nie spodobały się takie grymasy fanów i w odpowiedzi na nie, skasowała wszystkie zdjęcia dotyczące promocji singla.
Takie komentarze także nie wyglądałyby dobrze dziś, czyli 21 września w dzień premiery.
Zobacz również:

