Córka byłego prezydenta Lecha Wałęsy długo szukała swego powołania.
I do tej pory nie szło jej to najlepiej.
Próba zaistnienia w biznesie skończyła się na tym, że jako prezes spółki Cottonsushi była ścigana przez komornika (za 83 tysiące zł niezapłaconego czynszu).
Sukcesu nie odniosła też jako celebrytka. Wystąpiła w "Tańcu z gwiazdami" i... na tym koniec.
Teraz więc postanowiła wykorzystać to, że na własne oczy widziała spustoszenie, jakiego w życiu człowieka dokonuje alkohol.
Jej brat Sławomir (43 l.) od lat jest ofiarą tego nałogu.
Media sugerują, że jeśli nikt mu nie pomoże, syn legendy Solidarności "zapije się na śmierć".
Maria Wiktoria Wałęsa, jakby w odpowiedzi na to, wskrzesiła swą fundację Celebrity Nation.
Pierwotnie jej celem miało być wspieranie organizacji pozarządowych w promocji w mediach.
Obecnie jednak fundacja ma uświadamiać Polaków, czym jest alkoholizm, i pomagać ludziom wykluczonym.
"Mnie świadomość niebezpieczeństwa, jakie niesie ze sobą alkohol, uchroniła przed różnymi błędami.
Dlatego wierzę, że mogę uczynić wiele dobrego" – wyznaje w "Twoim Imperium" Maria.
Czy pomoże także uzależnionemu bratu?
"Zrobiłabym wszystko, by pomóc rodzinie, lecz nic to nie da, gdy chory nie chce przestać pić" – mówi ze smutkiem.
Zobacz również:
