Maria Dębska przerwała milczenie po rozwodzie z Bosakiem. Zaskoczyła wyznaniem
Maria Dębska (31 l.) po rozwodzie z Marcinem Bosakiem (43 l.) zaczęła życie na nowo, a jej kariera się rozkręca. Już niedługo będzie można oglądać ją w projekcie "Kiedy ślub?". Przy okazji Maria nie zwalnia tempa. Przyznała, że pierwszy raz poczuła coś tak wyjątkowego. O nowych, nieznanych sobie dotąd emocjach opowiedziała w jednym z najnowszych wywiadów.
Maria Dębska i Marcin Bosak byli parą jak z obrazka. Związali się ze sobą w 2018 roku, w 2020 wzięli ślub, a rozwiedli na początku 2022 roku. Małżeństwo było krótkie, lecz intensywne. W rozmowie z Onetem Dębska wypowiadała się na temat rozstania w następujący sposób:
"Zaciskałam zęby w nocy, bardzo mocno i w wielu sytuacjach, żeby zdusić to, otrzeć łzy w kuchni i wrócić uśmiechniętą [...] Pomyślałam: "Boże, czemu mi nie wyszło? Przegrałam". Mimo że miałam 31 lat. I teraz absolutnie nie mogę nazwać tego zwycięstwem, ale nie mogę powiedzieć, że żałuję, bo [...] inaczej bym dryfowała, nie stałabym na własnych nogach".
O powodach rozstania mówiło się dużo i często. Maria wspominała w wywiadzie dla "Twojego Stylu", że ich wspólne życie nie było usłane różami m.in. przez poprzednie związki, ale zawsze wychodzili z tego razem - silniejsi.
"Miłość nie była łatwa, bo Marcin kończył poprzedni związek, a ja chciałam, żeby sobie najpierw sam wszystko poukładał. To był proces, ale dzięki temu jesteśmy nie tylko parą, ale i przyjaciółmi, możemy o wszystkim porozmawiać".
Co więc się stało, że para ostatecznie postanowiła zakończyć swoją relację? Powodem miał być m.in. brak porozumienia w sprawie depresji Marcina Bosaka. W rozmowie z "Życiem na Gorąco" mężczyzna wyznał, że był to czas pełen emocji.
"Budziłem się w środku nocy z poczuciem niepokoju, który nie pozwalał mi zasnąć do rana. Nie wiem, czy to były myśli samobójcze... Na pewno myślałem o sobie bardzo źle. Miałem obniżoną samoocenę".
Dębska za to przyznała się w rozmowie z Magdą Mołek, że przez stan męża wiele razy musiała "zaciskać zęby".
Od rozwodu minęło trochę czasu. Maria zdążyła nabrać sił i zdecydować się na poważny krok. W "Dzień Dobry TVN" wyznała, że spełniła swoje marzenie i kupiła mieszkanie. Moment ten był dla niej ogromnym przeżyciem.
"To było moje marzenie. Mam dość niepewny zawód, w którym wszystko się zmienia, raz praca jest, raz jej nie ma. Spędzasz trzy miesiące w domu, bo telefonów jest mniej, a raz tylko nocujesz jak w hotelu. I to mieszkanie jest dla mnie taką stałością. Po raz pierwszy czuję, że mam własny dom - wyznała aktorka.
Czytaj też:
Marcin Bosak dostał "solidne bęcki". Teraz jest przełom w sprawie!
Maria Dębska liczy tylko na siebie: "Przyczynili się do tego mężczyźni"
Marcin Bosak na randce z tajemniczą nieznajomą. Dębska to przeszłość
