Marcin Prokop pozwolił sobie na zbyt wiele? Dołożył do pieca na gali Bestsellery Empiku 2022!

Edward Miszczak od 1997 roku był związany ze stacją TVN, gdzie pełnił rolę dyrektora programowego. W ubiegłym roku znienacka gruchnęła wiadomość o tym, że jego drogi z TVN rozeszły się na dobre. W mediach zawrzało, gdy okazało się, że dyrektor przechodzi do Polsatu.

Być może to z tego powodu jego byli pracownicy poczuli się nieco śmielej. Ostatnio "niezły popis" dał Marcin Prokop, który postanowił nieco zakpić sobie z Miszczaka podczas gali Bestsellerów Empiku. 

Marcin Prokop jest gospodarzem gali Bestsellerów Empiku nie po raz pierwszy. Organizatorzy najwyraźniej lubią to, w jaki sposób zabawia publiczność. Kilka razy zdarzyło mu się przesadzić z drwiną, narażając innych na krytyczne opinie. To samo przydarzyło mu się również na tegorocznej gali.

Prokop chciał błyskotliwie zapowiedzieć wejście wręczających nagrody w kategorii "Książka" Katarzynę Puzyńską i Wojciecha Chmielarza. Wówczas prezenter pozwolił sobie na takie słowa:

"Gdybym był dyrektorem programowym tej stacji, niestety rozmiar nie pozwala mi wejść w te buty, to pomyślałbym sobie, że ta para byłaby świetną podporą pasma śniadaniowego. Kasia i Wojtek. Wszyscy ich kochają, a oni kochają książki" -  rzucił Prokop ze sceny.

Prawdą jest, że prowadzący nie sprecyzował dokładnie, kogo miał na myśli, ale nietrudno dopatrzeć się w jego słowach aluzji do Edwarda Miszczaka.

Aż trudno uwierzyć, że organizatorzy gali pozwolili na takie żarty podczas wydarzenia, które w założeniu ma promować kulturę.

Zobacz też:

Edward Miszczak ma u swojego boku ukochaną żonę. To na nią może liczyć w każdej sytuacji

Gwiazdy Polsatu świętują w restauracji Mateusza Gesslera. Na przyjęcie przybył Edward Miszczak

Edward Miszczak nowym Dyrektorem Programowym Telewizji Polsat