Pod koniec czerwca 2018 roku media obiegła wiadomość, że żona aktora złożyła pozew o rozwód. To był dla gwiazdora prawdziwy cios, ale Daria już dłużej nie chciała trwać w tym związku.
Choć nie zostało to powiedziane głośno, to krążą plotki, że powodem rozstania tej pary były ponowne problemy z alkoholem aktora. W przeszłości już raz stanowiło to powód ich poważnego kryzysu, lecz wówczas małżeństwo przetrwało. Tym razem Daria powiedziała "dość".
Widać było, że celebryta bardzo przeżywa całą sytuację, zwłaszcza że termin pierwszej rozprawy rozwodowej zbliżał się nieubłaganie. Jednak jak dowiedział się tabloid "Fakt", rozprawa która była zaplanowana na 26 września, nie odbyła się.
"Wszystkie terminy zostały anulowane" - mówi w rozmowie z gazetą pracownik Sądu Okręgowego w Warszawie. - " W najbliższym czasie żadnych posiedzeń nie zaplanowano. Strony wymieniają pisma i nie wiadomo kiedy dojdzie do pierwszej rozprawy".
Nie wiadomo jaki jest powód odroczenia rozprawy, choć plotkuje się, że żona aktora chce, by obarczyć Marcina za całkowity rozpad małżeństwa, a on nie chce na to przystać. Zapytany o to sam aktor, odpowiada smutno:
"Nie potwierdzam tych informacji. Proszę mnie nie pytać o tę sprawę".
Zobacz również:
***Zobacz więcej materiałów wideo:
