
Od dłuższego czasu media plotkarskie przyglądają się rozpadowi małżeństwa Kasi Cichopek i Marcina Hakiela.
Małżonkowie poinformowali bowiem, że po 17 latach postanowili się rozstać. Para doczekała się dwóch pociech, których dobro jest teraz dla nich najważniejsze. Para podzieliła się majątkiem i opieką nad dziećmi jeszcze przed pierwszą rozprawą sądową.
Kasia niechętnie zabiera głos w tej sprawie, ale za to jej małżonek coraz aktywniej zaczyna się udzielać w sieci. W rozmowie z internautami przyznał, że to Cichopek wyniosła się z ich domu. Potem zasugerował, że "dał się zranić".
A ostatnio rozpamiętywał ich wspólne chwile, publikując archiwalne zdjęcia ze ślubu. Zapewnił jednak, że "już nie tęskni za Kasią".
Hakiel był uzależniony
Pytania fanów, które pozwolił im zadawać na Instagramie, są coraz bardziej intymne. Niespodziewanie Hakiel zaczął na nie odpowiadać. Tak było i tym razem, gdy padło pytanie o zamiłowanie do alkoholu.
I wtedy tancerze z rozbrajającą szczerością przyznał, że stoczył walkę z nałogiem, z którym miał poważne problemy. Z tego też powodu udał się po pomoc do specjalisty.
"Od 10 lat jestem abstynentem" – zapewnił Marcin, po czym dodał:
"Byłem na terapii, zrozumiałem, że nie potrzebuję alkoholu, żeby być szczęśliwym" - wyjaśnił
Trzeba przyznać, że do tej pory nikt nie wiedział, że tancerz walczył z uzależnieniem i musiał prosić specjalistów o pomoc. Zaskoczeni jego szczerością?
Zobacz też:
Przemek Kossakowski niebawem kończy 50 lat! Martyna złoży mu życzenia?
Wyciszyłeś mikrofon? Nie szkodzi, i tak cię słyszą!









