23 sierpnia w południe w Trójmieście zatrzymano adwokata Marcina D., syna ważnego polityka SLD.
Wraz z nim Centralne Biuro Antykorupcyjne aresztowało cztery inne osoby.
Jak ustalił "Super Express", wśród nich jest także była żona bramkarza Artura Boruca, Katarzyna M., którą ze znanym mecenasem łączyły sprawy zawodowe.
Mąż Marty Kaczyńskiej pomagał jej bowiem wywalczyć alimenty dla dziecka, a następnie rozpoczął razem z nią współpracę na rzecz jednej z firm zajmującej się handlem nieruchomościami.
Spekulowano, że ich znajomość przeniosła się na wyższy poziom i parę połączyło głębsze uczucie. Oboje jednak nigdy nie potwierdzili tego typu plotek.
Teraz Marcin D. i Katarzyna M. mają usłyszeć bardzo poważne zarzuty.
Podczas briefingu prasowego prokurator Piotr Kosmaty poinformował, że sprawa związana jest z wyłudzaniem środków publicznych z Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych na kwotę ponad 13 mln złotych, działalnością na rzecz zorganizowanej grupy przestępczej, a także praniem brudnych pieniędzy.
Śledztwo prowadzone jest już od 2013 roku, a obecnie trwają czynności związane z zatrzymanymi.
Zobacz również:
