Głównym powodem spięć między małżonkami jest oczywiście napięty grafik Perfekcyjnej Pani Domu. Małgosia rzadko bywa w domu, bo oprócz kręcenia programu zajmuje się też udzielaniem wywiadów i "bywaniem".
Ale od dłuższego czasu na salonach bryluje bez męża. Ostatnią imprezą, na której pojawili się oboje, był wrześniowy mecz charytatywny organizowany przez Fundację TVN. Jak jednak odnotował "SHOW", Małgosia i Jacek przyjechali na niego osobno i nie pozowali nawet razem do zdjęć.
Chodzą słuchy, że tym razem kryzys jest poważny i nie zwiastuje niczego dobrego. "Flesz" twierdzi nawet, że Rozenkowie już ze sobą nie mieszkają.
Ich znajomi twierdzą, że rozwód jest jedynym wyjściem z tej sytuacji. To tylko kwestia czasu. "Żyją obok siebie" - mówią.
Są jednak pewni, że żadnego publicznego prania brudów nie będzie. "To raczej nie w ich stylu" - powiedzieli "SHOW". Sami zainteresowani nie komentują tych rewelacji, podobno ze względu na dzieci.
Przypomnijmy, że Rozenkowie są parą z 12-letnim stażem. Przedstawił ich sobie Piotr Adamczyk, który uznał, że idealnie by do siebie pasowali.
Pierwsze spotkanie zakończyło się klapą - Małgosi nie podobało się, że Jacek za bardzo się stara, żeby jej zaimponować. Miłość i tak ich jednak dopadła.
Pobrali się w 2003 roku. Wspólnie wychowują 6-letniego Stasia i 2-letniego Tadka (obaj chłopcy przyszli na świat w wyniku zabiegów in vitro).
