Niedawno spędziła dwa tygodnie w Japonii. Buddyjskie świątynie, egzotyczna roślinność, lazurowe niebo - uroki Kraju Kwitnącej Wiśni Majka Jeżowska podziwiała w najlepszym towarzystwie. Do Japonii wybrał się też jej syn Wojtek Jeżowski ze swoją ukochaną, stylistką Sophią Kulą.
Śliczna brunetka z oczami jak kasztany już prawie należy do rodziny! W dalekiej Azji syn pani Majki zrobił to, o czym marzy każda zakochana dziewczyna: wyjął piękny pierścionek i poprosił ukochaną o rękę.
Oczywiście został przyjęty, o czym zakochani poinformowali na swoich profilach społecznościowych.
"Powiedziała 'tak'... a potem dodała: No, i to jest konkret" - napisał syn piosenkarki na facebooku, dodając zdjęcie, na którym widoczny jest efektowny pierścionek zaręczynowy.
Widok pierścionka na palcu przyszłej synowej wzrusza i raduje panią Majkę, która całym sercem kibicuje tej miłości. Zrywa z mitem złej teściowej i już teraz traktuje Zosię, jak ją nazywa, jak córkę. Nie widzi w niej żadnych wad! Obie to typowe artystki, lekko bujające w obłokach, kreatywne, nie bojące się życia.
"Zosia ma artystyczną duszę, podobnie jak ja, więc spodobała mi się bardzo szybko. Jest trochę hipiską, szaloną, która lubi koncerty, kino. Mojego syna poznała, gdy pracowała jako stylistka przy produkcji reklam" - zachwala wybrankę syna pani Majka.
***Czytaj więcej na kolejnej stronie:
Jest dumna, że mimo młodego wieku nazwisko Zosi trochę już znaczy w świecie mody. O kreacjach przyszłej pani Jeżowskiej marzy wiele gwiazd, ubiera już m.in. Sylwię Grzeszczak (30 l.) i Monikę Brodkę (31 l.). Pani Majka także jest pod wrażeniem jej talentu. Ich znajomi mówią, że mają bardzo podobny gust!
To Zosia tworzy piękne barwne stroje na koncerty pani Majki. Także na ostatni festiwal piosenki w Opolu i na festiwal Pol’and’Rock, gdzie wokalistka świętowała 40-lecie pracy artystycznej.
Podobno pracują teraz nad nową kolekcją, ale to jeszcze sekret! Pani Majka po cichu liczy, że ukochana syna już wkrótce zacznie pracę nad najważniejszym życiowym projektem: suknią ślubną, w której będzie przysięgała synowi gwiazdy dozgonną miłość.
Data ślubnej ceremonii nie jest jeszcze ustalona, ale para jest w sobie tak zakochana, że raczej nie będą zwlekać z wizytą w urzędzie stanu cywilnego. Pani Majka już nie może się doczekać! Cieszy się szczęściem swojego syna, który jest już gotów na założenie rodziny. A Zosia, choć szalona i żyjąca na najwyższych obrotach, ceni sobie życie w rodzinie.
"Podoba mi się w tej dziewczynie, że jest bardzo rodzinna" - mówiła pani Majka w "Super Expressie".
Największą radość daje jej szczęście, jakie widzi teraz w oczach syna. Inteligentny, dobry, z dorobkiem jako filmowy producent, a jednak sam. Teraz to się zmieni. Artystka ma nadzieję, że błysk w jego oku na widok Zosi nigdy nie zgaśnie. I niczego więcej do szczęścia nie potrzeba...
***Zobacz więcej materiałów wideo:
