Małgorzata Rozenek-Majdan i jej mąż Radosław z trojgiem dzieci początek roku spędzili w Meksyku. Tak bardzo spodobały egzotyczne wakacje, że od tamtego czasu marzą o tym, by tam wrócić.
W przypadku Majdanów pojęcie „wakacje” jest dość dyskusyjne. Małgorzata należy do celebrytek, dla których stały kontakt z fanami jest jednym z najważniejszych filarów kariery. Podchodzi do tego bardzo sumiennie, co w praktyce oznacza relacje na bieżąco na Instagramie. Wystarczyło prześledzić jej zimowy pobyt w Meksyku, by zrozumieć, że Małgorzata nie ma czasu, by spokojnie poleżeć na plaży, ponieważ musi stale informować fanów, co właśnie robi, co robiła przed chwilą i co zrobi za moment. Jak się bliżej przyjrzeć to taki urlop nie ma wiele wspólnego z prawdziwym relaksem, tylko raczej z pracą na pełen etat.
Majdanowie już wyjechali do Meksyku
Trudno się dziwić, że przed powrotem do Meksyku celebrytka postanowiła rozejrzeć się za kimś, kto jej za to zapłaci. I znalazła. Jak ujawnia w rozmowie z Jastrząb Post, majowo-czerwcowy wyjazd będzie sponsorowany:
Co prawda w piękne miejsce, ale jedziemy tam do pracy. Przenosimy przygotowanie kilku kampanii letnich. Zamiast robić to tu w Polsce, robimy to tam, gdzie pogoda jest pewna, gdzie plaże są piękne, gdzie piasek jest biały. Po prostu łatwiej jest zrobić pewne rzeczy. Natomiast jedziemy tam z założeniem, że to nie jest odpoczynek, tylko praca w ładniejszych okolicznościach przyrody. Jedziemy wszyscy, cała rodzina, ekipa. Wszyscy przenosimy się na miesiąc w to miejsce i tam będziemy pracować. Jest to możliwe, dlatego, że skończyła się kolejka Ekstraklasy, liga się skończyła i Radosław ma teraz przerwę do rozpoczęcia nowych rozgrywek.
Termin jest idealny również z innego względu. Maj i czerwiec obfitują u Majdanów w ważne rodzinne uroczystości. 24 maja przypadają urodziny średniego synka celebrytki, Tadeusza, 4 czerwca urodziny najstarszego, Stanisława, w międzyczasie 43 lata skończy sama Małgorzata. To oznacza cztery imprezy urodzinowe w ciągu miesiąca, a jeszcze w międzyczasie przypadają Dzień Matki i Dzień Dziecka.
Wszystkie uroczystości będą celebrowane w Meksyku, a dodatkowo synowie Małgorzaty mają obiecane imprezy urodzinowe po powrocie do Polski.
Miejmy nadzieję, że Majdanowie wyrobią się z tymi wszystkimi przyjemnościami, bo plan jest napięty. Po miesiącu spędzonym w Meksyku, wpadną na chwilę do Polski, a następnie wyjeżdżają w rodzinną podróż kamperem po Skandynawii. Jak ujawnia Małgrzata, jest to plan, który doczeka się realizacji po latach dopracowywania szczegółów w wyobraźni. Jak ujawnia Małgorzata:
Natomiast nasze wakacje zaplanowane są na lipiec, nasza wielka wyprawa kamperem po Skandynawii, coś o czym marzyliśmy od kilku lat. Coś, co wreszcie się uda nam zrealizować. Zobaczymy jak będzie, ja jestem nastawiona, że będzie świetnie, ale dużo osób mówi, że mogę nie podołać, więc zobaczymy jak będzie.