Aktor udzielił ostatnio wywiadu dla parentingowego portalu żony Roberta Lewandowskiego. Maciej opowiedział m.in. o blaskach i cienia posiadania rodziny patchworkowej. Młody Stuhr po rozwodzie z pierwszą żoną wziął ślub z Katarzyną Błażejewską. Obydwoje mają dzieci z poprzednich związków oraz synka, który jest owocem ich miłości. Aktor wyjawił, że często pada ofiarą internetowego hejtu. Anonimowi ludzie atakują także jego rodzinę. "Ja mam bardzo dużo hejterów internetowych. I czasami, jak pojawi się jakieś zdjęcie naszej rodzinki: ja ze Stasiem gdzieś tam, zaraz znajdzie się jakiś chojrak jeden z drugim, który chce mi w wyrafinowany sposób dopiec. Wtedy pojawia się takie niewinne pytanko: "A nie przeszkadza Ci, że to nie Twoje dziecko? " - wyjawił Maciek.
Stuhr początkowo nie rozumiał takiego zachowania i powodów, dla których ludzie zadają tego typu pytania. Zrozumiał jednak, że nie były one tylko niewinną próbą, by się czegoś dowiedzieć, a zwykłym atakiem i hejtem.
"Dopiero jak przeczytałem ten komentarz, drugi, trzeci, czwarty raz – bo on powracał przy pewnych okazjach – to zrozumiałem, że to nie jest takie niewinne pytanie, pomyślałem sobie, że tutaj gdzieś tkwi tajemnica. W świecie zwierząt czy w czasach troszeczkę wcześniejszych nawet jak mężczyzna brał sobie kobietę, która miała inne dzieci, to je zabijał.
Jak się wrzuci małe lwiątko do klatki innych lwów, to nie będzie to przyjemny widok, co tam się wydarzy. Kobiety też nie pozostają dłużne, też nie przepadają za tym, co nie wykluło się w ich gnieździe, to są instynkty. Więc to jest wielkie zadanie dla człowieka, który chce tworzyć życie w większej strukturze, żeby się od tego uwolnić" - dodał.
Zobacz również:
***
