Kiedy postanowił iść na studia aktorskie, starał się o indeks dwóch uczelni - w Warszawie i Krakowie. Dostał się do obu. Kilka dni temu Maciej Musiał wyznał w wywiadzie, że będzie jednak studiować w stolicy Małopolski, ponieważ postanowił rozpocząć nowy rozdział.
- To jest taki moment w moim życiu, kiedy chcę coś zmienić - powiedział w rozmowie z Wideoportalem.
Jest podekscytowany nowym miejscem, a przede wszystkim zmianą środowiska, w którym będzie się obracał od października. Znajomi Musiała twierdzą jednak, że za decyzją o przeprowadzce do Krakowa stoi coś więcej. W kręgach show-biznesu otwarcie mówi się o ciepłej relacji łączącej od pewnego czasu prezydentównę Kingę Dudę (20) z młodym aktorem.
Kiedy w lutym fotoreporterzy przyłapali ich we dwoje przed Pałacem Prezydenckim, znany z tego, że nie mówi o swojej prywatności Maciej zapewniał, że łączy ich tylko przyjaźń. Ale przy okazji nie szczędził Kindze komplementów.
- Jest świetną dziewczyną, bardzo fajną, uroczą, mądrą - mówił o prezydentównie. Teraz także, pytany o powód przeprowadzki do Krakowa, wymownie milczy.
Z pewnością Kinga i Maciej będą mieli wiele okazji do spotkań. Wszak budynek Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej od Wydziału Prawa i Administracji, gdzie uczy się Kinga, dzieli zaledwie minuta spaceru ścieżką, wiodącą przez niewielki, romantyczny park na krakowskich Plantach.



***Zobacz więcej materiałów z życia celebrytów








