Lohan miałaby pracować jako "konsultantka kreatywna" domu mody. Ta perspektywa rozzłościła ponoć czołowego projektanta Estebana Cortazara.
"Esteban grozi, że odejdzie z firmy, jeśli zatrudnią Lohan. Jeśli on odejdzie, cały zespół pójdzie z nim" - ostrzega informator kolumny PageSix gazety "New York Post".
"Ungaro uważa, że Lindsay przyniesie firmie świeży powiew, ale to będzie raczej gwóźdź do trumny. Nikt nie będzie traktował ich poważnie" - dodał.
Rzecznik Lohan nie skomentował jeszcze tej sprawy.









