Wygląda na to, że to koniec "przyjaźni" pomiędzy słynnymi WAG's. Anna Lewandowska była ponoć bardzo zawiedziona postępowaniem Sary.
Chodzi o to, że Borucowa postanowiła rozebrać się na okładce pisma "Be Active". Nie byłoby może w tym nic strasznego, gdyby nie to, że gazeta należy do Ewy Chodakowskiej - odwiecznej rywalki "Lewej".Jak donosi "Fakt", Anka bardzo źle to zniosła i nawet nie kryła się ze swoimi odczuciami. "Sara była zdumiona reakcją Lewandowskiej. Ania zarzuciła jej, że weszła w komitywę z Ewą tylko po to, by ją wkurzyć" – mówi w tabloidzie znajoma żon piłkarzy.O tym, że Anka i Ewa mocno ze sobą konkurują, nie jest żadną tajemnicą. Choć ostatnio obie postanowiły zdementować plotki wspólnym selfie, to i tak mało kto uwierzył w ich przyjaźń.
Borucowa postanowiła nie opowiadać się po żadnej ze stron. "Sara uznała to za dziecinadę. Jej zdaniem Ania przesadza z dopatrywaniem się wszędzie spisków i intryg. Sara nie zamierza tłumaczyć się ze swoich decyzji ani nikogo przepraszać" – dodaje informator.
***
