Mirosław Zbrojewicz zdradził prawdę ws. swojej emerytury
Mirosław Zbrojewicz od lat należy do grona najpopularniejszych polskich aktorów. Artysta ciągle pojawia się w coraz to nowszych produkcjach. Ostatnio można go było zobaczyć chociażby w takich serialach jak "Szadź", "Gang Zielonej Rękawiczki", "Odwilż" czy "Minuta ciszy". W pamięci kinomanów niewątpliwie zapisała się także jego kultowa już rola "Gruchy" w komedii "Chłopaki nie płaczą".
Wydawać by się mogło, że tak zapracowany gwiazdor z pewnością nie ma problemów z finansami. Prawda przez długi czas była jednak zupełnie inna.
"Bardzo długo, do 50. roku życia, byłem głodny. Nie wystarczało mi do pierwszego. Za bardzo przywiązałem się do teatru, za mało zabiegałem o telewizję, film i chałturę" - mówił w rozmowie z magazynem "Pani".
Po latach okazało się, że przywiązanie do teatru dobrze wpłynęło na finanse aktora. To właśnie dzięki temu Mirosław Zbrojewicz nie może narzekać na swoją emeryturę.
Taką emeryturę otrzymuje Mirosław Zbrojewicz. Kwota robi wrażenie
Choć Mirosław Zbrojewicz wiek emerytalny osiągnął dwa lata temu, to długo nie mógł się zebrać za uporządkowanie dokumentów, które pozwoliłyby mu na domknięcie formalności. Zrobił to dzięki żonie, która bardzo nalegała.
Niedawno gwiazdor udzielił wywiadu portalowi Złota Scena. To właśnie tam wyjawiono, ile wynosi emerytura Mirosław Zbrojewicza. Jak podaje redakcja, legendarny "Grucha" z pewnością nie ma na co narzekać:
"Mowa o 5 tysiącach".
Trzeba przyznać, że w porównaniu do innych czołowych gwiazd polskiego show-biznesu, Zbrojewicz otrzymuje naprawdę dobrej wysokości świadczenie. Pomimo tego, aktor nie rezygnuje z aktywności zawodowych i wciąż chętnie gra zarówno w filmach jak i na deskach teatru.
Imponujące?
Zobacz także:
Ma najbardziej rozpoznawalną twarz w show-biznesie. Nie ukrywa, że blizny dały mu sławę
Niewielu wie, że Mirosław Zbrojewicz ma córkę. Też jest związana z show-biznesem
Gwiazdor filmu "Chłopaki nie płaczą" wyznał smutną prawdę. "Cały czas jechałem na pożyczkach"
