Lady Gaga poświęciła miłość dla kariery

24-letnia biseksualna autorka hitu "Telephone", która obecnie nie ma stałego partnera, twierdzi, że została zmuszona poświęcić miłość na rzecz osiągnięcia statusu gwiazdy pop. Piosenkarka uważa także, iż jest zbyt "słaba", aby móc stworzyć szczęśliwy związek.

"Moim największym poświęceniem jest miłość. Byłam zakochana tylko raz i musiałam od niego odejść, ponieważ kariera była dla mnie priorytetem. Chciał, abym była w domu i spędzała z nim czas, mnie natomiast zależało na odniesieniu sukcesu na scenie. To była dla mnie ważna lekcja, ale i źródło smutku" - zdradziła w wywiadzie dla magazynu "Live".

"Bóg obdarzył mnie talentem muzycznym, ale jeśli posiadasz taki dar, to w parze z nim idzie słabość. Moja słabość polega na tym, że nie potrafię utrzymać związku" - powiedziała Stefani Gabriella Germanotta (bo tak naprawdę nazywa się Lady Gaga).

Wokalistka wyznała także, iż w ciągu ostatnich kilku lat umawiała się z wieloma mężczyznami, jednak zdecydowała zamiast miłości wybrać muzykę, gdyż ta nigdy nie złamie jej serca.

"Jest we mnie coś, co nie pozwala mi postawić miłości przed pracą. Chyba myślę sobie po prostu, że moja muzyka nie powie mi pewnego dnia, że już mnie nie kocha. Muszę wierzyć w to, że muzyka jest warta tego poświęcenia" - dodała gwiazda.