Kiedy w 2016 roku na świat przyszła jego pierworodna Róża, aktor nie posiadał się ze szczęścia. Dwa lata wcześniej stanął na ślubnym kobiercu z Agnieszką Szczurek.
Oboje zgodnie zapewniali, że nie będą zwlekać z powiększeniem rodziny. I słowa dotrzymali. Szybko okazało się, że Kuba Wesołowski świetnie sprawdza się w roli taty.
Aktor zakochał się w swojej córeczce do szaleństwa. Gwiazdor, który kiedyś słynął z rozrywkowego trybu życia, odkąd został ojcem, bardzo się zmienił.
Teraz jego azylem jest dom. Choć jest bardzo zapracowany, stara się spędzać ze swoją latoroślą każdą wolną chwilę. Ostatnio znalazł nowy sposób na to, żeby poświęcić dziewczynce jeszcze więcej czasu.
Wesołowski, który regularnie biega, a nawet bierze udział w maratonach, zdradził niedawno, że w treningach często towarzyszy mu córka. Róża siedzi wówczas w specjalnym sportowym wózku.
"Stawiam go przed sobą i robimy wspólne treningi" – opowiadał gwiazdor w rozmowie z „Dzień Dobry TVN”.
Twierdzi, że odkąd biega razem z córką, ma z nią mocniejszą więź.
"Wiem, że robimy coś wspólnie" – wyznaje.
Kuba i jego żona niechętnie mówią o swoim życiu prywatnym, ale ich znajomi potwierdzają, że para marzy o kolejnym dziecku.
"Zanim został tatą nie podejrzewał, że chwile spędzone z córką będą mu sprawiać tak wielką radość" – mówią.
Zobacz również:
