Ślub księżniczki Eugenii z Yorku i jej narzeczonego ponoć odbędzie się 12 października 2018 roku, w kaplicy św. Jerzego w zamku Windsor. Oczywiście obecna będzie cała rodzina królewska, prócz... księżnej Kate.
Wiadomość ta wzbudziła wiele emocji w brytyjskich mediach. Powód nieobecności Kate jest bardzo poważny. Będzie ona wówczas czuwać nad swoją siostrą, Pippą (34 l.), która wtedy będzie już w zaawansowanej ciąży i lada chwila będzie mogła urodzić.
Termin porodu Pippa ma wyznaczony właśnie na pierwszą połowę października, więc to zrozumiałe, że pragnie mieć wówczas siostrę przy sobie. Niewykluczone, że ślub i poród zbiegną się ze sobą w czasie, a wtedy Brytyjczycy będą mieli nie jeden, a dwa powody do świętowania.
Mimo tego, że Pippa nie jest księżną i nie należy do rodziny królewskiej, to media i poddani pokochali ją, gdy Kate została żoną Williama. Nic więc dziwnego, że z zapartym tchem śledzą jej ciążę i czekają, aż maleństwo pojawi się na świecie.
Jednak z całej tej sytuacji chyba nie cieszy się zbytnio sama księżniczka Eugenia, która i tak już musiała się pogodzić ze swoją pozycją w rodzinie królewskiej. Media nie interesują się nią specjalnie, a całą uwagę kradnie oczywiście Kate, a teraz także i Meghan.
Jeżeli w dniu swojego ślubu musiałaby konkurować o uwagę mediów z ciężarną siostrą księżnej Kate, to byłby to dla niej prawdziwy cios.
***Zobacz więcej materiałów wideo:
