Książę Harry i Meghan Markle szykują kolejne uderzenie
Książę Harry i Meghan Markle po niedawnych aferach związanych z premierą filmu dokumentalnego "Harry i Meghan" oraz publikacją kontrowersyjnej książki biograficznej "Spare" bynajmniej nie mają dość. Zbuntowany syn króla Karola III czeka na przeprosiny ze strony rodziny królewskiej i już powoli przymierza się do kolejnych projektów. Mają oni świadomość posiadania wielkiego potencjału zarobkowego i zamierzają go dobrze spożytkować. W zmaksymalizowaniu dochodów ze sprzedaży własnych przeżyć i doświadczeń ma im pomóc nowy pracownik.
Książę Harry i Meghan Markle dysponują nieprawdopodobną fortuną, ale wcale nie zamierzają spoczywać na laurach. Nieustannie szukają nowych sposobów na dalsze powiększanie swojego majątku. Wiedzą jednak, że sami nie dadzą sobie rady. W realizacji wielkiego planu pomoże im hollywoodzki specjalista i inwestor, Adam Lilling.
Jak donosi portal Page Six, do spotkania pomiędzy książętami oraz ich nowych pracownikiem miało dojść w zeszłym tygodniu podczas ceremonii odnowienia przysięgi małżeńskiej Ellen DeGeneres i jej żony, Portii de Rossi w Los Angeles.
Książę Harry i Meghan Markle nie radzą sobie z biznesem?
Ostatnimi czasy książę Harry i Meghan Markle mocno przemodelowali swój biznes, co może świadczyć o tym, że nie do końca są zadowoleni z tego, co mają do zaoferowania ich pracownicy. Niedawno było głośno o zwolnieniach w Archewell. Posadę straciła m.in. osoba odpowiedzialna za ich film dokumentalny. Teraz z kolei, postanowili nieco powiększyć swój zespół. Wesprze go 53-letni Adam Lilling, znany jako założyciel Pentagon CDs, przedsiębiorstwa internetowego i muzycznego, które w 1999 roku zostało przejęte przez Virgin. Pięć lat później Lilling założył BiggerBoat, czyli internetową wyszukiwarkę służącą do odnajdywania muzyki i filmów.
W 2012 roku Forbes wymienił go jako jednego z "12 przedsiębiorców, którzy na zawsze zmienią Los Angeles". Ta sama publikacja chwaliła Lillinga jako "seryjnego przedsiębiorcę", który dostarcza świetnego wglądu w przemysł rozrywkowy i muzyczny. W grudniu Lilling i jego partnerka biznesowa Amanda Groves zostali uznani przez "The Hollywood Reporter" za jednych z najlepszych przedsiębiorców 2022 roku.
Co ciekawe, w przeszłości Lilling podejmował już pewną współpracę biznesową. Firma PlusCapital jest partnerem BetterHelp, organizacji non-profit, której książę Harry jest dyrektorem ds. wpływu. Mało tego, w niedawnym wywiadzie Lilling powiedział, że jego ulubionym podcastem z 2022 roku był "Archetypes" Meghan Markle.
Książę Harry: sukces "Spare"
W miniony czwartek Netflix publicznie poinformował o swoich zarobkach za czwarty kwartał 2022 roku. Wyniki są bardzo obiecujące, ponieważ korporacja osiągnęła wzrost o 7,7 miliona subskrybentów w okresie od października do grudnia, a to oznacza, że premiera filmu "Harry i Meghan" miała związek ze zwiększeniem zainteresowania ofertą giganta w branży rozrywkowej.
Równocześnie wybuchowe wspomnienia księcia Harry'ego z okresu, gdy należał jeszcze do brytyjskiej rodziny królewskiej stały się najszybciej sprzedającą się książką opartą na faktach od 1998 roku. Autobiografia księcia Harry'ego sprzedała się w Wielkiej Brytanii w liczbie 750 000 egzemplarzy we wszystkich formatach - drukowanych, audio i e-bookach. Według wydawcy Transworld, brytyjskiego oddziału Penguin Random House, jest to najlepiej sprzedający się pamiętnik w historii, biorąc pod uwagę wyniki z pierwszego tygodnia od momentu publikacji. Książę Harry i Meghan Markle od momentu tzw. Megxitu mogli zarobić ponad 100 milionów funtów.
Para podjęła kroki w kierunku zbudowania tego, co zdaniem ekspertów może stać się biznesowym imperium w USA o wartości 1 miliarda dolarów. Z kolei, za wspomnienia zawarte w "Spare", książę Harry zgarnął co najmniej 16 milionów funtów. Oprócz tego, podpisali opiewające na miliony umowy z gigantami w świecie rozrywki. Ze Spotify łączy ich kontrakt wart 25 milionów funtów, a z Netflixem umowa na sumę 81 milionów funtów.
Zobacz też:
Pierwsza kochanka księcia Harry'ego ujawnia szokujące informacje! Chyba nie poszło mu za dobrze...
