Krzysztof Kiersznowski był jednym z bardziej charakterystycznych aktorów w polskim kinie. Popularność przyniosła mu m.in. rola Wąskiego w "Kilerze".
W życiu prywatnym aktor miał na koncie tylko jedno nieudane małżeństwo. Jego żona była Francuzka o imieniu Martin. Małżonkowie doczekali się dwóch pociech: syna Maksa (43 l.) oraz córki Kasi (37 l.).Ich związek nie przetrwał próby czasu, ale dla dobra dzieci pozostawali w dobrych relacjach...
"Po rozwodzie żona wróciła w swoje rodzinne strony. We Francji mieszka też nasz syn Maksymilian, który jest prawnikiem. Kasia została architektem wnętrz i żyje w podwarszawskim Komorowie" - opowiadał w "Na Żywo" aktor.
Niespodziewanie po uzyskaniu rozwodu Kiersznowski związał się z młodszą o aż 33 lata Katarzyną. Nietrudno się domyślić, że ten związek wzbudzał ogromne emocje i kontrowersje. Nie chodziło jednak tylko o różnicę wieku, ale o burzliwość samego związku. Para co chwila się rozstawała i godziła.
Przed śmiercią Kiersznowski został sam
Jednak aktor niespodziewanie potwierdził, że tym razem to definitywny koniec związku z Kasią, a on cieszy się życiem singla."Jest mi dobrze tak, jak jest. Wolę spędzać czas z dziećmi, z wnukami, z przyjaciółmi. I myślę, że jeśli człowiek jest zadowolony z siebie i z najbliższego otoczenia, a to najbliższe otoczenie zadowolone z niego, to nic więcej do szczęścia nie jest potrzebne" - wyznał nam aktor.
Jak jednak dowiedział się "Super Express", Krzysztof do końca utrzymywał kontakt z Katarzyną, ale nie zdążył już do niej wrócić. Aktor musiał skupić się na walce z nowotworem, którą ostatecznie przegrał...
Więcej newsów o gwiazdach, ekskluzywne materiały wideo, wywiady i kulisy najgorętszych imprez znajdziecie na naszym INSTAGRAMIE Pomponik.pl
Zobacz też:
Są nowe ustalenia w sprawie wypadku na planie "Rust"Alec Baldwin sfotografowany chwilę po postrzeleniu kobiety. Wstrząsający obraz aktora!
To Marilyn Monroe, a nie Grace Kelly, miała zostać księżną Monako
