​Krzysztof Ibisz ujawnia szczegóły ślubu: „Myśleliśmy, że poradzimy sobie sami”

Krzysztof Ibisz
Krzysztof Ibisz@krzysztof_ibisz_officialInstagram
Czcigodny "Super Express" wyliczył właśnie, ile wydaliśmy na wesele. Niepotrzebne oburzenie. Pomylili się. Biorąc pod uwagę statystyki odnośnie długości życia, pożyję jeszcze 35 lat, a więc kosz wesela to niecałe 16 zł dziennie. Zakładając jednak, że będę żył 120 lat, tak jak się zaprogramowałem, koszt wyniesie jedynie 8,5 zł dziennie. Czy miłość nie jest warta takiej kwoty?

Krzysztof Ibisz szczerze o organizacji wesela

Kochani, jak zapewne wiecie kilka tygodni temu odbył się nasz Ślub. Ten dzień nie byłby tak wyjątkowy gdyby nie osoby, które bardzo zaangażowały się w nasze wydarzenie i którym chcielibyśmy serdecznie podziękować. Nasze przygotowania rozpoczęliśmy od szukania sali weselnej. Cicha23 była naszym pierwszym wyborem. Choć miejsce oglądaliśmy w zimie, mogliśmy sobie wyobrazić jak pięknie jest tam latem, gdy wszystko kwitnie. Nie zawiedliśmy się. Cała ekipa Cicha23 podeszła do naszego wydarzenia bardzo profesjonalnie i z ogromnym sercem.
Następnie wybraliśmy catering, który współpracuje z tym miejscem (…). Ogromnie dziękujemy za różnorodne pyszne dania, ciekawe propozycje dla wegetarian i bajeczny tort! Palce lizać.
Serdecznie dziękujemy Paniom, które dwukrotnie drukowały nasze zaproszenia ze względu na zmianę daty (we hate you Covid) oraz wykonały winietki, menu czy numery na stoły. Majstersztyk! Następnie przeczesaliśmy Internet w poszukiwaniu fotografa (…). Dopełnieniem przestrzeni były dekoracje. (…)Jesteście prawdziwymi artystami. Czego jeszcze potrzeba, aby zorganizować dobrą imprezę?Muzyki, która zbuduje atmosferę, a następnie porwie ludzi do tańca! A o konferansjerkę to domyślacie się kto zadbał najlepiej…
Krzysztof Ibisz wyjawił kulisy swojego związku! Dlaczego go ukrywał?pomponik.tv
pomponik.pl
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?