Krzysztof Ibisz jest prawdziwym specjalistą jeśli chodzi o wzorowe utrzymywanie kontaktów z byłymi żonami. Z Anną Nowak-Ibisz ma syna Vincenta (15 l.), a z Anną Zejdler odczekał się syna Maksymiliana (21 l.).
Synowie nigdy nie odczuli braku ojca. Oboje zawsze mogli na niego liczyć. Prezenter z obiema byłymi żonami ma bardzo dobre relacje, czego dowodem są zdjęcia ze wspólnych wakacji, imprez, czy kolacji.
Wiele osób podziwia Krzysztofa za jego podejście i zachowanie, czego wyrazem są liczne komentarze pod zdjęciami gwiazdora. Przez chwilę pojawiały się nawet plotki, że Krzysztof Ibisz i Anna Nowak-Ibisz dadzą sobie drugą szansę. Oboje widywani byli na wspólnych spacerach i obiadach.
Okazało się jednak, że to wszystko ze względu na syna. Warto wspomnieć, że nie od razu potrafili zapanować nad emocjami i uporządkować sprawy między sobą. Podczas rozwodu pomiędzy prezenterem telewizyjnym i Anną Nowak-Ibisz nie działo się najlepiej.
Oboje kłócili się w sprawie alimentów i niepochlebnie się o sobie wyrażali. Szybko jednak zrozumieli, że kłótnie i pielęgnowanie urazy nie prowadzi do niczego dobrego. Z miłości do syna się pojednali.
"On widzi, jak ze sobą rozmawiamy, jakie mamy relacje. On to potem będzie niósł jako wielki kapitał na życie (...). Uważam, że to, co zbudowaliśmy, ma ogromną wartość i takie relacje, jakie mamy, są po prostu wspaniałe. Wymagało to pracy obu stron i przyszło z czasem, ale Ania wie, że może zawsze na mnie liczyć" - mówił Ibisz w "Kulisach Sławy".
Wy też podziwiacie Ibisza za jego relacje z byłymi żonami?
Przekaż 1% na Fundację Polsat rozliczając PIT TUTAJ
Zobacz również:
***Zobacz więcej materiałów wideo:
