Wiadomość o błogosławionym stanie księżnej gruchnęła późnym popołudniem 3 grudnia, tego samego dnia, którego trafiła ona do jednego z londyńskich szpitali.
Jest tam leczona na rzadkie schorzenie zwane Hyperemesis Gravidarum, które objawia się u ciężarnych nasilonymi wymiotami, nudnościami, skłonnością do omdleń, a także odwodnieniem i utratą wagi.
Mnóstwo czasu spędza z nią teraz książę William (30 l.). Królowa Elżbieta II, mimo że ucieszona wiadomością o książęcej ciąży, zapowiedziała jednak, że Kate nie odwiedzi.
Oficjalnie dlatego, by nie robić niepotrzebnego zamieszania na oddziale. Plotki mówią jednak, że w rzeczywistości monarchini jest nieco obrażona na wnuka i jego małżonkę.
Okazuje się bowiem, że o stanie Kate dowiedziała się... zaledwie godzinę przed podaniem go do publicznej wiadomości.
To niejedyny raz, kiedy William do ostatniej chwili ukrywał przed babcią ważny fakt ze swojego życia prywatnego. Podobnie było podczas ogłoszenia jego zaręczyn.
