Rzecznik prasowy zespołu Sugababes ogłosił w tym tygodniu, że 25-letnia Berrabah została przyjęta na leczenie do jednej z europejskich klinik, gdzie zdiagnozowano u niej wyczerpanie nerwowe. Zły stan psychiczny wokalistki wynikał najprawdopodobniej z trwających kilka miesięcy kłótni z pozostałymi członkiniami grupy, Keishą Buchanan i Heidi Range.
Jak podaje serwis WENN, członkowie rodziny Berrabah twierdzą jednak, że walczy ona z depresją, wywołaną przez doniesienia w mediach, jakoby to ona zmusiła Keishę Buchanan do odejścia z zespołu we wrześniu.
Osoba z bliskiego otoczenia gwiazdy zdradziła dziennikarzowi gazety "News of the World":
"Ona od miesięcy zmaga się z depresją, a ostatnie wydarzenia doprowadziły ją do zupełnego załamania. To było naprawdę przerażające. Amelle niewiele jadła i prawie nie spała, była bardzo słaba. Od tygodni nie chciała wychodzić z domu, uważała, że świat jest nastawiony przeciwko niej".
Informator gazety wyjaśnił, że przed piosenkarką jest jeszcze długa droga do wyleczenia:
"Jej szefowie dali jej na jakiś czas wolne, ale ona zdaje sobie sprawę, że ciąży na niej duża presja, aby jak najszybciej wróciła do formy i rozpoczęła promocję nowego singla. Ale ona nadal jest na krawędzi?".
Berrabah ma pozostać w klinice przez trzy tygodnie. Nie weźmie przez to udziału w zaplanowanych na ten czas koncertach w Leeds w Anglii oraz w Niemczech.
Autorki hitu "Push The Button" nie mogły w ostatnim czasie dojść do porozumienia. W ubiegłym miesiącu w mediach pojawiła się informacja, że Berrabah, członkini Sugababes od 2005 roku, postanowiła odejść z zespołu.
Jednak kilka dni potem okazało się, że to jedna z jego założycielek, Keisha Buchanan, opuściła szeregi grupy. Miejsce Buchanan w muzycznym trio zajęła już Jade Ewen, zdobywczyni 5. miejsca dla Wielkiej Brytanii na tegorocznym Konkursie Piosenki Eurowizji 2009.
Zobacz również:
